23 września 2013, 21:01
Przypaliła sobie prostownicą. To podobno bardzo długo schodzi, a nie mogę zakryć nawet podkładem. Są jakieś sposoby, żeby przyspieszyć ten proces?
- Dołączył: 2013-08-13
- Miasto: Sułkowice
- Liczba postów: 1798
23 września 2013, 21:03
ulalala musisz uzbroić się w cierpliwość i stosować jakąś maść
- Dołączył: 2013-06-15
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 1318
23 września 2013, 21:09
Masz aloes? Taki w doniczce? Ja go stosuję na wszelkie ranki/oparzenia, działa genialnie. Trzeba urwać jeden pęd blisko głównej łodygi, odciąć tak 1cm i tym środkiem przecierać rankę. Resztę trzymać w lodówce. Możesz też po prostu spytać w aptece, na pewno coś mają.
- Dołączył: 2011-09-04
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 2213
23 września 2013, 21:09
Ja sobie kiedyś przypaliłam szyję i trochę to trwało zanim zeszło. Może smaruj maścią na odparzenia typu Linomag, Sudocrem.
- Dołączył: 2013-08-24
- Miasto:
- Liczba postów: 156
23 września 2013, 21:17
Ja kiedyś przypaliłam sobie palec karbownicą do włosów jak robiłam koleżance włosy i została mi blizna...
- Dołączył: 2013-07-16
- Miasto: Lubaczów
- Liczba postów: 376
23 września 2013, 21:25
oj dziewczyny.. ja sobie pół brzucha żelazkiem przypaliłam :D dermatolog powiedział, że na to potrzeba czasu, choć moja rana wyglada duużo gorzej ;<
- Dołączył: 2011-02-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1811
23 września 2013, 21:28
uuu :/ nie chcę Cię martwić, ale jak moja mama sobie przypaliła czoło lokówką to miała ślad dobre 4 miesiące jeszcze. Przyjaciółka to samo, tylko ona prostownicą szyję oparzyła . Nie wiem, co tu można poradzić żeby szybciej złaziło .
- Dołączył: 2012-11-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2632
23 września 2013, 21:35
sudocrem na zlagodzenie i jezeli juz tuszowac to raczej sypkim pudrem ... znajoma kladla poklad na oparzenie (tez prostownica - na szyi) i sie papralo nieladnie...
- Dołączył: 2013-08-13
- Miasto: Sułkowice
- Liczba postów: 1798
23 września 2013, 21:35
Ja podobnie przypaliłam szyję kilka lat temu i lekką bliznę mam do dziś
23 września 2013, 21:37
Ja tez kiedyś przypaliłam, bolało jak cholera. Nie radzę na to nakładać podkładu, bo szczypie.. ( mnie szczypało ) Bałam się, ze blizna zostanie, ale nie została, zeszło ładniutko, ale sposobów w sumie nie ma.