- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
18 października 2010, 14:36
jakiś czas temu założyłam wątek z prośbą o pomoc w wybraniu butow :) niestety zero odzewu. dlatego teraz proszę o opinie na temat tych konkretnych butow: http://www.trekkersport.com.pl/sklep-turystyczny-gorski/the-north-face/111-buty-zimowe-i-sniegowce/8739-buty-damskie-chilkats jak wam się w nich chodzi/chodziło? polecacie? - Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Esbjerg
- Liczba postów: 1833
18 października 2010, 14:46
jeśli na co dzień chodzisz ubrana na sportowo to owszem. będą na pewno wygodne i praktyczne na zimę, ale jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to raczej nie są to buty 'wyjściowe'.
jeśli stawiasz jednak na dobre samopoczucie stóp to jak najbardziej ;)
18 października 2010, 15:06
Mam podobne buty ale nie z tej firmy, super na wycieczki terenowe nie tylko zimą a w zimie świetnie się sprawowały gdy było śnieżnie , ślisko a także w błocie śniegowym - oczywiście w wersji nieprzemakalnej.
Edytowany przez mogorzeja 18 października 2010, 15:06
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
18 października 2010, 15:21
ja jestem zwolenniczką butów treków
właściwie całą zimę w takich chodzę
nie wiem jaki masz rozm stopy, czy chodzi o damskie czy dziecięce obuwie (one mają dość wysokie numeracje)
dla przykładu:
8letnia córka ma takie http://www.outdoorzy.pl/wysokie/3261-zamberlan-buty-kid-gt-kids.html
ja mam takie: http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/id/2540/HiMountain_Bernina;jsessionid=1674DCA5C101699E213165303C811185?productReferer=Category&context=0
i takie: http://www.e-horyzont.pl/buty-slope-gtx_34831t.html (takie ma też mój mąż i 4letni synek ;) )
wszystkie polecam
podobnie jak Alpinusy i Campusy i jeszcze wiele, wiele innych ;)
w tej cenie, możesz już szukać butów na vibramach, z goretexem albo inną membraną
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 436
18 października 2010, 16:41
Buty bardzo fajne ;] Też chodzę w tego typu butach i mogę je śmiało polecić ;]
Edytowany przez SlodkaMargotka 18 października 2010, 16:43
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
18 października 2010, 18:29
Właśnie te Chilkatsy mam zamiar sobie kupić w tym roku. W ubiegłym już się nie załapałam i zanim się zdecydowałam mój rozmiar zdążył poznikać ze sklepów. Koleżanka ma takie od dwóch lat i szczerze poleca.
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
18 października 2010, 20:12
:) fajnie, że tyle pozytywnych opinii, bo zastanawiam się między tymi a takimi z duo tex
na wyglądzie za bardzo mi nie zależy jak widać, buty mają być dla mnie, nie mam dzieci :) wyczytałam, że chilkatsy mają wkładkę antybakteryjną, bo o membranach, duo-tex czy goretex nie ma mowy niestety
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
18 października 2010, 20:24
Też ładne :).
Ja kupuję Chilkatsy bo potrzebne mi buty: nie do zdarcia, cieeepłe, do długiego stania/łażenia na mrozie, z porządną podeszwą, nieprzemakalne (do brodzenia w błocie pośniegowym), do długiego i ekstremalnego "latania" z psami (po lesie, polach, na placu treningowym, wszędzie, gdzie nam się zamarzy i żeby przy tym nie cierpieć na zimne nóżki
)
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
18 października 2010, 20:36
:) no właśnie ja też jak będę je brała, to ze względu na utrzymywanie ciepła (do -32st) i nieprzemakalność. fakt, że są ekologiczne też jest na +
ale mam pytanie do tych, co je miały/mają: czy da się w nich chodzić kilka godzin? ja je mierzyłam jakiś czas temu i przyznam, że ciężkie są (pół kg jeden but)
najlepiej się koleżanki spytaj albo zdaj relacje, co mówiła :)
Edytowany przez agggg 18 października 2010, 20:37
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
18 października 2010, 20:50
Jak tylko uda mi się z nią skontaktować, bo jest raczej trudno dostępna od czasu gdy przeprowadziła się gdzieś na koniec świata, tam gdzie trzeba zakładać łańcuchy na koła, by do niej dojechać.
Natomiast mam koleżankę, która ma podobne buty tylko marki Columbia. Przyznaje, że pierwsze założenie to był szok - ciężkie, twarde. Ale po przyzwyczajeniu się do nich nie zamieniłaby ich na żadne inne. Mierzyłam w ubiegłym roku Chilkatsy w sklepie i faktycznie... czułam się trochę jak w butach narciarskich