Temat: Brunetki czy blondynki?

Może niezbyt ambitny temat, ale tak się zastanawiam...bardziej podobają wam się blondynki czy brunetki? Wszyscy znamy ten ogólny stereotyp, że mężczyźni wolą blondynki  Czy aby napewno? Czy to nadal aktualne?

Szczerze mówiąc widzę wiele pięknych ciemnowłosych kobiet i nie wiem czy zauważyłyście ale kultowe piękności są zazwyczaj brunetkami (Monica Belucci, Angelina Jolie, Audrey Hepburn, Adriana Lima, Megan Fox i pewnie kilka więcej o których zapomniałam), za to jeśli myślę o blondynkach to tylko Marilyn Monroe mi przychodzi do głowy. I gwiazdy porno 
Ja lubię skrajności i mój facet też lubi tylko, że w drugą stronę. Ja lubię hebanowe i onyksowe czernie do trupiej cery, a chłopak bardzo jasne tlenione blondy do opalonych i rumianych buziek. :D Ale na mnie wrażenie robią niektóre rudzielce z rudymi rzęsami i milionem piegów, co dodaje im tylko uroku i zielonookie szatynki :D
Pasek wagi
Większość osób, które pytam, powtarza, że brunetki-mężczyzn również. Ale to wydaje mi się taką nową modą, bo blondynki to najczęściej blachary, a jak wspomniałas, kanony piękna to seksowne brunetki. Co ciekawe większość z pytanych mężczyzn ma kobiety blond:). Ja sama jestem blondynką i nigdy nie narzekałam na brak zainteresowania ze strony facetow wolących brunetki nawet:). A jak śiemniłam włosy, bo i mnie charakterniejsze i inteligentniejsze z wyglądu (ach ten stereotyp slodkiej, tepej blond) wydają się brunetki, to każdy chwycił się za głowe, że z tą słowiańską urodą wyglądam smutno w ciemnych.
Ale prawda jest taka, że jak kobieta jest piękna, to nie ma różnicy jaki ma kolor włosów:)

Pasek wagi
Brunetki. Nigdy nie podobały mi się blondynki. 
mi się bardziej podobają brunetki 

Pasek wagi
A ja wolę czarne! :D
blondynki, każdy facet którego znam woli blondynki - są po prostu delikatniejsze i bardziej kobiece. opalone brunetki wyglądają wg nich jak chłopki pracujące w polu

sylwik1989 napisał(a):

nainenz napisał(a):

chyba brunetki, przefarbowalam się ba blond i jakoś takoś nijak wyglądam...
No właśnie. Też kiedyś, parę lat temu przefarbowałam się na blond i wyglądałam jakoś bez wyrazu. Najpierw miałam średni, ciepły blond i bardzo dobrze się w nim czułam. Później poszłam w jeszcze jaśniejsze refleksy i wyszedł mi chłodny blond z żołtymi pasemkami  Młoda byłam, nie wiedziałam co to tonery czy fioletowe tonujące szampony - więc wróciłam do ciemnego brązu. Może masz nieodpowiedni odcień blondu dobrany? Ja juz wiem, że mi raczej tylko ciepłe/złote odcienie pasują. W jaśniejszych wyglądam jak śmierć :P
ja mam wlasnie odwrotnie ;) mam teraz cieply odcień i nie za dobrze mi w nim ( tak mi się wydaję) a zeszlam z ciemnego brązu farbowanego na jasny blond w miesiąc więc już nic nie mogę z nimi robić na razie :( a jak radzialas sobie z odrosatmi?

publicM napisał(a):

najpiękniejsze są rude:Pale jeżeli chodzi o blond czy brunetka, to zdecydowanie brunetka. nie podobają mi się zupełnie blondynki i nawet nie potrafię podać przykładu znanej blondynki, która robiłaby na mnie wrażenie:P

ja za to nie potrafię podać przykładu otłuszczonego grubasa, który robiłby na mnie wrażenie.

tego typu tematy są bez sensu. 

lepiej być ładną blondynką niż tłustą, obleśną brunetką i na odwrót. tyle w temacie.
blondynki! :))
brunetki - wg mnie kipią seksualnością :D w blondynce nie ma "tego czegoś" :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.