- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 lipca 2013, 18:03
4 lipca 2013, 10:36
Wiesz, od zawsze mam długie (miałam tylko dwa razy ścinane do ucha w życiu, kilka razy po łopatki). Najdłuższe miałam prawie do połowy uda- gdy szłam do I Komunii. :)Aleee długie! Ile czasu zapuszczasz ? Zaraz przejrzę bloga :)Moje włosy z marca (tu wyszły naturalnie proste, normalnie się falują)A pielęgnację opisałam na blogu:KLIK
4 lipca 2013, 11:09
4 lipca 2013, 11:12
Courage, wszystko jest do odratowania! Na początek odstaw prostownicę i zacznij olejować włosy. Poczytaj sobie o porowatości włosów aby dobrać odpowiedni olej. Zmiana szamponu na delikatny np. babydream i raz w tygodniu normalny, zabezpieczanie końcówek włosów- to gwarantuje znaczną poprawę już po kilku-kilkunastu użyciach :)
4 lipca 2013, 11:15
4 lipca 2013, 11:22
Ja używam szamponu z Matrixa takie niebieskiego, do tego maskę regenerującą z Ziaji (około 7 zł ) a po rozczesaniu nakładam od połowy włosów jedwab. Od dawna nie miałam takich włosów jak teraz! Kiedyś były suche, zniszczone, teraz są mięciutkie ;)
4 lipca 2013, 11:30
4 lipca 2013, 11:32
4 lipca 2013, 11:34
Ja mam długie i kręcone włosy, które farbuję, a mimo to są lśniące i zdrowe. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób i czym je traktujemy. Moja mama jest fryzjerką, także o tyle +, że na głowie mam bezpieczną fryzjerską farbę z właściwościami pielęgnacyjnymi. Swoje włosy myję, co 2-3 dzień szamponem do włosów farbowanych z L'Oreal. Co jakiś czas stosuję Białego Jelenia z bawełną, żeby skóra nie przyzwyczaiła się do jednego szamponu. Dla odbudowy włosa stosuję po myciu maseczkę WAX firmy Pilomax dla włosów ciemnych - zawiera hennę i zieloną herbatę. Ładnie wzmacnia włosy i główka nie swędzi po myciu :) Nakładam ją zarówno na włosy, jak i skórę (bo ona do tego jest właśnie przeznaczona) i zawijam w ręcznik na 15 minut. Po zmyciu i rozczesaniu włosów na pasma nakładam jedwab lub olej arganowy (cudownie robi lokom). Nie suszę włosów, chyba że muszę gdzieś wyjść. Jeśli nie - same schną, zwinięte w warkocz lub delikatny kok.
4 lipca 2013, 11:35
Co 3 miesiące funduję im też zabieg w saunie ozonowej dla włosów, a kolor odżywiam specjalną odżywką koloryzującą :) Podcinam końce w razie konieczności. Nic jednak nie da włosom tyle, co zdrowa dieta bogata w minerały :) Woda też jest dla nich ratunkiem!