- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 lipca 2013, 16:57
Wlasnie czytalam watek o dziewczynie ktora boi sie pokazac faceta swoim znajomym, poniewaz jest brzydki.
Ok, wiadomo, ze wyglad nie jest najwazniejszy i ze z wiekiem czlowieka przestaje za bardzo interesowac co kto inny mysli, ale komentrze ktore sa w tym watku doprowadzaja mnie do smiechu.
Nie wiem kto mysli, ze uroda przemija ?!?!? Jesli chodzi o mnie to uwazam, ze nie przemija. Jesli ktos ma np. ladne rysy twarzy bedzie je tez mial jak bedzie mial 50 lat (wiadomo, ze przeciez nie bedzie wygladala ta osoba jak 20). Jak dla mnie to takie glupie gadanie i pewnie w jakims sensie pocieszenie dla niektorych osob. Moze jestem za bardzo powierzchowna ale to moje zdanie. Na poczatku zawsze liczy sie wyglad, pozniej charakter i nawet jesli ktos jest piekny moze okazac sie np. dupkiem. Jest pewnie tez wiele osob ktore moga byc z kims kto im sie nie podoba - ja pewnie nie´. Mam faceta ktory jest dla mnie praktycznie idealny i budzac sie dzien w dzien za kazdym razem stiwerdzam jaki jest boski. W koncu przeciez nikt nie wezmie pierwszej lepszej osoby, bo ma dobry charakter ?!?! Chyba kazdy szuka "najlepszego egzemplarza" u ktorego zgadza sie wyglad i charakter. Czesto zreszta idac ulica widze zadbane dojrzale kobiety, z pieknymi wlosami, ladna figura, ladna twarza i sobie mysle w ich wieku tez bym chciala tak wygladac, wiec nie sadze ze jak ktos jest juz stary to jest brzydki i liczy sie charakter :P
Naspetny mit : Piekno to pojecie wzgledne - no jasne, ze to pojecie wzgledne tylko gdy pokaze 100 faceta jakas super modelke jak np. Kate Upton to mysle, ze bedzie ona typem wiekszosci facetow niz np. ktos kto rzeczywiscie nie jest za urodziwy.
Co myslicie na ten temat ?
Edytowany przez keira1988 1 lipca 2013, 17:02
1 lipca 2013, 18:55
1 lipca 2013, 19:07
Wracając do tematu, dziewczyna wstydzi się przedstawić swojego faceta znajomym, bo on co? Garbaty, zezowaty i bezzębny? Bo chyba przecież nie? Ludzie dobierają się w pary nie tylko ze względu na wygląd a dopasowanie "ogólne". Ja tam bardzo lubię facetów z wielkimi, haczykowatymi nosami (możecie się teraz smiać ;) po prostu tak mam. Poza tym dziewczyny, co jest ważne? To, jakie oczy ma facet czy jak na was patrzy? Ważniejsze, że przystojniak, którego wam wszystkie zazdroszczą, czy to jak dobrze się przy nim czujecie?
1 lipca 2013, 19:08
1 lipca 2013, 19:17
myślę też, że ważniejsze od wyglądu jest to jak sami siebie postrzegamy, bo moim zdaniem w większości tak nas też postrzegają inni : ) Jak ktoś jest pewny siebie to może zdziałać dużo więcej niż piękna - niewierząca w siebie osoba : )
popieram w 100%
1 lipca 2013, 19:42
popieram w 100%myślę też, że ważniejsze od wyglądu jest to jak sami siebie postrzegamy, bo moim zdaniem w większości tak nas też postrzegają inni : ) Jak ktoś jest pewny siebie to może zdziałać dużo więcej niż piękna - niewierząca w siebie osoba : )
1 lipca 2013, 19:48
1 lipca 2013, 19:58
to chyba jestem inna mnie trudniej jest znaleźć kogoś z fajnym wnętrzem, więc jakbym miała stawiać aż takie wymagania, to chyba całe życie byłabym sama.
1 lipca 2013, 20:01
1 lipca 2013, 20:21
wiadomo, ze sa jakies obiketywne cechy uwazane za piekne, ale piekno jest rzeczywiscie tez troche wzgledne. Przeciez nawet widzac po sobie i sowich kolezankach to widac. Kiedys strasznie podobał mi sie (fizycznie) jeden chłopak - one nie wiedziały co w nim widze. A czesto jest tez na odwrot. Albo nawet tendencja wsord gwiaz :D zupełnie nie wiem dlaczego niektorych uwaza sie za przystojniakow..
Prawda jest to, ze kazdy (co juz pisałam wczesniej) chce miec kogos kto podoba mu sie fizycznie. Kazdy ma wady, ale chodzi o ogolny obraz. Poza tym mysle, ze zalezy tez od tego jakos wspolzycia, a co jest przeciez wazne w zwiazku. ja bym nie mgoła byc zkims kto by mi sie w ogole nie podobał fizycznie.
1 lipca 2013, 20:23
Wstydzi się, bo jest za brzydki do jej księżniczkowego zycia i wyglądu:)Wracając do tematu, dziewczyna wstydzi się przedstawić swojego faceta znajomym, bo on co? Garbaty, zezowaty i bezzębny? Bo chyba przecież nie? Ludzie dobierają się w pary nie tylko ze względu na wygląd a dopasowanie "ogólne". Ja tam bardzo lubię facetów z wielkimi, haczykowatymi nosami (możecie się teraz smiać ;) po prostu tak mam. Poza tym dziewczyny, co jest ważne? To, jakie oczy ma facet czy jak na was patrzy? Ważniejsze, że przystojniak, którego wam wszystkie zazdroszczą, czy to jak dobrze się przy nim czujecie?
tez mi cos.. nie ma to jak wyciaganie jakiejs jej wypowiedzi i przeinaczanie :) jak juz napisałam tam: ciekawe czy bys była taka pierwsza do zwiazku z np otyłym facetem z duzymi problemami z cera, przetluszczajacymi sie wlosami i mocno żółtymi zębami.