26 maja 2013, 23:51
Hej, 3 dni temu farbowałam się farbą Syoss o kolorze czerń. Jest to farba pernamentna, a raczej krem koloryzujący. Strasznie się sobie nie podobam w tym kolorze.
Dodam że 3 tygodnie temu farbowałam się też pernamentnym kremem koloryzującym, ale garniera o kolorze głębokiego brązu. Przez kilka pierwszych dni włosy były naprawdę ciemne, a po 2 tygodniach (3, albo 4 mycia) były już prawie takie same jak przedtem- czyli mój naturalny średni brąz.
Myślałam, że to dlatego, że myłam je szamponem przeciwłupieżowym i może mam włosy, które nie łapią trwale koloru.
Wiecie może, czy tak samo może być z czarnym kolorem? Albo czy przynajmniej ten niebieski, okropny połysł się zmyje? Kupiłam czerń bez granatu,a i tak ją widać. Wygląda, jakbym miała peruke... okropność...
pomocy!
P.S może znacie jakieś rady na wyblaknięcie tego koloru, żeby przynajmniej nie było połysku... na dekoloryzację póki co wolę nie iść- po tej farbie włosy są w gorszej kondycji, chociaz ogolnie chwalą sobie dziewczyny tę farbę...
- Dołączył: 2013-05-16
- Miasto:
- Liczba postów: 559
27 maja 2013, 00:11
farba jak każda zmywa się powoli z każdym myciem. ja proponuję używać mocnych szamponów (wydaje mi się, że właśnie przeciwłupieżowe są najagresywniejsze dla włosów). poszukaj informacji na forum wizaz.pl, to kopalnia wiedzy o kosmetykach, pielęgnacji i wszystkim co z tym związane. już nieraz wizażanki mnie uratowały :)
- Dołączył: 2013-04-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 136
27 maja 2013, 00:13
Próbuj dalej z szamponem przeciwłupieżowym. Powinien pomóc i jeśli kolor całkowicie nie zejdzie to chociaż trochę się zmyje ;)
27 maja 2013, 00:16
Właśnie mam taką nadzieję. Na wizażu trochę czytałam, ale chciałam zapytać się Was, może akurat któraś używa, albo używała tej samej farby ;)
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 700
27 maja 2013, 00:22
ja zawsze byłam zadowolona z farb Syoss właśnie dlatego, że się słabo zmywaja...
próbuj z szamponem przeciwłupieżowym, co do niebieskiego połysku - łatwiej schodzi niż czerwony, przynajmniej u mnie
27 maja 2013, 00:32
LadySakura napisał(a):
ja zawsze byłam zadowolona z farb Syoss właśnie dlatego, że się słabo zmywaja...
o rany... nie załamuj mnie ![]()
- Dołączył: 2012-10-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1856
27 maja 2013, 00:33
Oj, Syoss nie bardzo... Miałam kiedyś czernie i ciemne brązy tej marki. Do dzisiaj (po ponad roku) nie zeszło.
27 maja 2013, 00:55
Słyszałam też, że to zależy od kondycji włosa... jeśli włos jest zdrowy to ma zamknięte łuski i pigment nie wnika aż tak głęboko. W sumie wydaje się być logiczne, ale sama nie wiem...
27 maja 2013, 02:20
Hej. Ja farbuję granatową czernią syossa i po 5 tygodniach włosy mam już brązowawe a połysk zmywa się po 3-4 tygodniach. Ale może to dlatego, że ja myję włosy codziennie.
- Dołączył: 2010-02-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1447
27 maja 2013, 03:28
ja tez kiedys walnelam na wlosy ciemny braz a wyszly kruczoczarne...wygladaly jak sztuczne, okropnosc. mylam je codziennie, a nawet 2 razy dziennie i po 2-3 tyg juz sie zmywaly i polysk brazowy byl. takze postaw na czesto mycie i to pomoze, nic innego