Temat: brąz czy blond?

jestem blondynka..zatem wiadomo:)

Byłam blondynką całe życie - nie farbowaną, ale robiły mi się ciemniejsze i jak ściełam na krótko to okazało się że mam ciemne włosy. Osobiście wolę ciemne i zawsze wolałam, ale na kolor nie zwracam dużej uwagi

Byłam kiedyś "blondynką", rudą, a teraz jestem szatynką (czy coś w ten deseń). Z natury też mam włosy ciemne, ale jakieś takie mysie. Obojętne jest mi, kto jaki kolor nosi, byle włosy były zdrowe (u mnie są w miarę ok, dopiero przy ciemnych włosach). Chłopak oczywiście mówi, że woli szatynki/brunetki. Nie pozwoliłby mi się przefarbować na blond, a i w rudych podobałam mu się tak sobie... ;)

jestem blondynka, wiec lubie blond, ale lubie tez braz, tylko jestem za blada na ten kolor. Faceci w moim otoczeniu maja rozne gusty, lubia i blondynki, i brunetki, i rude. Dla mnie najladniejsze sa naturalne wlosy, jak sa piekne, zadbane, blyszczace. Zazdraszczam ci wlosow, tez bym chciala takie, ale mam juz siwki i sila rzeczy musze farbowac

1.brąz

2.brąz

3.tak

4.nie

mam ciemny brąz i nie wyobrażam sobie siebie w jasnych włosach ze względu na ciemną oprawę oczu... a co do facetów w moim otoczeniu, cieżko uogulnić ale wbrew pozorom wielu z nich  lubi ciemnowłose i nie mówie tego przez mój kolor włosów. mam bardzo dobrych kumpli z którymi można "konie kraść" więc i szczere rozmowy na takie tematy sie zdarzają

1) zazdroszczę dziewczynom obdarowanym przez naturę blond włosami. farbowanie nigdy nie da takiego efektu
2) faceci to różnie. raczej nie od koloru włosów zależy powodzenie u płci przeciwnej
3) oczywiście - każdego koloru włosy mogą się pięknie prezentować
4) moim zdaniem każdy powinien trzymać się tego co pasuje do jego typu urody (czasem farbowanie to dobra decyzja)

Ja mam naturalne blond włosy i mimo, że zawsze podobały mi się te ciemniejsze, to nie zdecydowałabym się na zmianę. Jestem na to zbyt blada i myślę, że ciężko byłoby później wrócić do tego samego koloru. :)