26 lutego 2013, 17:33
Witajcie. Jestem załamana, co mnie znowu podkusiło żeby farbować te włosy ale jestem głupia. Zafarbowałam włosy na ,,bizantyjski brąz,, myślałam , że wyjdzie ładnie a tu mam jakieś bordowo ciemne włosy a góra jaśniejsza. Co ja mam teraz zrobić dziewczyny nie wygląda to dobrze a jutro szkoła ;( farba z garniera. Nie wiem co mam teraz z tym zrobić ;/
- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 1325
26 lutego 2013, 17:51
na pewno fryzjer by lepiej zrobił niż samemu i kupno farby ze sklepu. Ja miałam wiele kolorów na głowie i odrost zawsze był taki sam jak reszta włosów a jak był inny kolor to minimalna różnica.
Nie farbuj na razie bo zniszczysz włosy. Jak już nie są zniszczone po dwóch dniach farbowania.
- Dołączył: 2012-11-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1151
26 lutego 2013, 17:56
musisz trochę poczekać...niestety a poza tym za kilka myć kolor (odcien) odrobinę się zmyje;p
- Dołączył: 2011-08-14
- Miasto:
- Liczba postów: 520
26 lutego 2013, 18:14
pokaz zdjecie to Ci powiemy czy jest tak tragicznie, nic sie nie martw Kochana, ja kiedys tez sama kombinowalam przy wlosach i zle sie to skonczylo. ale moze przesadzasz i nie jest tak zle, pokaz nam zdjecie:*
26 lutego 2013, 18:17
Martinii1991 napisał(a):
KtoPytaNieBladzi napisał(a):
ataanvarne napisał(a):
Tak to jest jak się samemu kombinuje, a nie chodzi do fachowca.
fachowiec nie pomoże jeśli odrosty miała naturalne, jasniejsze od pozostałych włosów. Różnica zawsze będzie, może być mniejsza lub większa, ale marne szanse na ujednolicenie koloru.
Fachowiec pomoże jeśli odrost jest jaśniejszy..
przez 6 lat farbowałam włosy u fryzjera i to u różnych, w dwóch miastach, od 50 (50 to kilka lat temu :D) do 250 zł za farbowanie i nigdy nie wyszłam z całkowicie jednolitym kolorem włosów. Co więcej - farba z odrostów szybciej się wypłukiwała. Kwestia tego jaki masz naturalny kolor i na jaki farbujesz.
Edytowany przez KtoPytaNieBladzi 26 lutego 2013, 18:17
- Dołączył: 2009-01-29
- Miasto: Gaj
- Liczba postów: 3916
26 lutego 2013, 18:50
No dokładnie, kok to dobry pomysł. Lepiej idź z tym do fryzjera, albo do kogoś, kto zajmuje się profesjonalnie farbowaniem włosów.
Jak dobrze, że ja nie farbuję włosów.