23 lutego 2013, 10:53
Dzień dobry drogie vitalijki :*
Mam pytanie dotyczące kolczyka w pępku. Otóż mam zamiar go zrobić przed wakacjami. Bardzo ale to bardzo mi się podoba, ale nigdy nie miałam odwagi, bo jak by wyglądał kolczyk oblany z każdej strony tłuszczem.. No ale wzięłąm się za siebie i brzuch wygląda o wiele lepiej. Oczywiście robiłabym go w studio, nigdy w życiu sama.. (znajoma kiedyś przekłówała sobie sama język i pół twarzy jej sparaliżowało)
I tutaj moje pytania...
Ile czasu potrzeba do zagojenia się? Tak orientacyjnie, bo wiem, że to zależy od organizmu..
Kiedy najpóźniej go zrobić abym mogła w wakacje już normalnie nad wode jeździć, opalać się itp.
Kiedy najwcześniej można zmienić kolczyk na inny?
Aaaa no i czy będę mogła ćwiczyć brzuch czy będzie mnie boleć i nie da rady?
- Dołączył: 2012-04-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1151
23 lutego 2013, 11:29
ja też jako hot14 zrobiłam sobie sama :) miałam później w języku (robiła kosmetyczka) i ból jest nieporównywalny, mnie osobiście ten w pepku praktycznie w ogóle nie bolał... To znaczy wiadomo, sam moment przebicia skóry... Goiło się bardzo szybko, nie bolało jakoś szczególnie.... Naprawdę było baaaardzo dobrze, a ja jestem osobą, którą zawsze wszystko boli bardziej niż innych :P moim zdaniem zrób teraz, żebyś już na wakacjach mogła szaleć, chociaż u mnie gojenie się trwało krócej, ale wiadomo - różnie bywa.
Ja swój noszę do dzisiaj, bo przykrywa mi blizne którą mam po swoim drugim przekłuciu (bo pierwszy raz zdawało mi się, ze za płytko..)
Cóż, głupota nie boli, ale kiedy się miało 14 lat...
23 lutego 2013, 11:29
Mam od 10 lat i z tego co pamiętam to w miarę szybko się goiło (robiłam zimą), przez jakiś czas bolało przy dotyku czy zahaczeniu o ubranie
![]()
Jakoś specjalnie nie pielęgnowałam pępka (chyba tylko woda utleniona kiedy się goił...) Po miesiącu wymieniłam na nowy. Zadnych problemów z kolczykiem nie miałam. W ciąży wyjęłam na kilka miesięcy. Nic się nie rozciągnęło ani nie zrosło. Teraz znów noszę.
23 lutego 2013, 11:29
dubel
Edytowany przez mogeichce 23 lutego 2013, 11:30
- Dołączył: 2011-11-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 568
23 lutego 2013, 11:47
Ja miałam 3 razy... Za każdym razem kolczyk się nie przyjął i "wychodził". Po prostu robiło się coraz mniej skóry, aż musiałam go wyciągać, gdyż grozil przerwaniem. Mimo, że dbałam o niego, chuchałam, dmuchałam sytuacja za każdym razem była ta sama :p Teraz mam brzydką bliznę. Mam 7 kolczyków w uszach i nic im nie jest, więc nie wiem co jest nie tak w tym miejscu