- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lutego 2013, 19:29
11 lutego 2013, 10:41
11 lutego 2013, 16:39
ty sie nie boj te co placza nad rozstepami to jeszcze "dzieci" wiec jak beda mialy rozstepy po ciazy to dopiero beda zalowac ,ze sie tymi co maja teraz przejmowaly :)
11 lutego 2013, 16:47
jeśli masz mieć rozstępy to ich nie unikniesz. Jeśli nie masz predyspozycji to możesz nic nie robić i mieć nie będziesz. Tak to wygląda. Odnośnie do tematu- nie zniknęły tylko może się spłyciły.Ścierasz naskórek, to normalne że coś się spłyca.A tak swoją drogą, co trzeba robić, żeby po ciąży rozstępów nie było? Jestem coraz starsza, trzeba zacząć myśleć o rozmnażaniu się, o ile praca po studiach się znajdzie
Edytowany przez moonwalk 11 lutego 2013, 16:48
14 lipca 2013, 18:53
25 marca 2014, 14:57
Dość późno znalazłam się na tym forum. Przeczytałam wiele opinii o tym pumeksie, ludzie zachwalają. Podobno na początku należy przemyć skórę wodą utlenioną czy tam spirytusem salicylowym, to samo po zabiegu (może trochę piec). Ludzie nie chodzi o to żeby skórę zedrzeć do krwi! Mogą pojawić się takie małe kropeczki po wyjściu z wanny, no ale bez przesady że od razu jakieś rany głębokie. Pomyślcie logicznie...czy nigdy nie zdarzyło się wam zaszorować skóry? (nie mówię o głębokiej ranie, tylko takim zaszorowaniu naskórka) No i co było aż tak strasznie? Chodzi o takie szuranie po skórze. Jeśli chodzi o tę metodę...to może warto było by spróbować na jednym małym rozstępie (ja właśnie to robię) Zobaczę jakie będą efekty. Powiem wam, że od dzieciaka mam atopowe zapalenie skóry. Objawia się w zimę. Więc moja skóra należy do delikatnych. Gdy szurałam tak pumeksem po rozstępie nie bolało mnie (chociaż wydawało się że będzie hardkorowo) ale nic z tych rzeczy skóra się zaczerwieniła i tyle.
Co jest ważne: po pierwsze wyparzanie pumeksu, nie trzymamy go w łazience, tylko gdzieś w czystym miejscu i jakimś opakowaniu. Można podzielić pumeks na kilka części nożem(oczywiście mowa o tym kolorowym) i wyrzucać po każdym "zabiegu". Później można to posmarować maścią z mocznikiem, albo kapsułkami z wit. A i B, słyszałam też o aloesie (odrywamy liść rozcinamy wyjmujemy wartościowy środek i przykładamy w wcześniej poszorowane miejsce).
Tak logicznie myśląc to te wszystkie metody usuwania rozstępów polegają na tym, żeby naruszyć skórę, aby się zregenerowała, tu jest to samo. Dużo osób pisze rzeź, rzeź, rzeź na forach. A demaroller to nie rzeź? a kwasy glikolowy, tca to nie rzeź? Oczywiście jak coś nazywa się tak ładnie DERMAROLLER, KWAS TCA, czyli metody stosowane przez specjalistów to każda mówi ŁAŁ to musi być dobre, kupują na masę na allegro, a jak ktoś pisze o starym, pospolitym pumeksie to wielkie oburzenie. Idźcie do lekarza, do kosmetyczki będą odradzać pumeks, muszą na czymś zarabiać to też logiczne.
Mam zamiar stosować tą metodę, ale nie na całe uda tylko tak stopniowo, po kawałeczku:) Obiecuje, że zrobię zdjęcia przed ( w każdym świetle) i po. Mam nadzieje, że to mi pomoże pomimo, że mam białe rozstępy, ale nie takie duże
26 marca 2014, 21:19
Mniej drastycznym sposobem jest intensywny masaż bańką chińską. Tylko dziewczyny jeżeli już robicie sobie ten zabieg z pumeksem to prosze nie opalajcie się po tym przynajmniej przez miesiąć bo będziecie mieć dodatkowo przebarwienia.
30 marca 2014, 23:35
to wypowiem sie, bo widze, ze te wszystkie krytykujace to tylko w teorii. tez stosowalam cos podobnego, tyle ze nie pumeksem, a bardzo szorstka gabka, tarlam skore bardzo krotko, bo robila sie zaczerwieniona i bardzo piekla (mam bardzo wrazliwa skore) i o dziwo, po kilku takich zabiegach rozstepy stawaly sie mniej widoczne i niewyczuwalne pod palcami, ale wystarczy zaprzestac tych "zabiegow" na dwa-trzy dni, zeby skora wrocila do normalnego stanu sprzed. niestety, cudow nie ma, jesli nawet laser, ktory gleboko rani skore, nie jest w stanie usunac rozstepow calkowicie, to tym bardziej nie jest w stanie tego zrobic pumeks czy gabka, ktory tak gleboko w warstwy skory nie wnika, no chyba ze codziennie scierasz skore do krwi.rob sobie te "domowe peelingi", ale efekt jest krotkotrwaly, a uwierz, ze nie bedziesz w stanie robic ich codziennie przez cale zycie, chyba ze jestes wybitnie gruboskórna :D
Dokładnie. Niestety rozstępów ciężko się pozbyć. Można je rozjaśnić, mogą być mniej głębokie itd. Nie byłabym taki hardkorowcem bo ja podobny efekt uzyskuję wmasowując 2 razy dziennie krem z masą perłową Evolet, a przy tym nic nie cierpię ;)