Temat: Rozjaśniacz nie złapał czarnych końcówek...co robić?

Witam. Jutro mam ważne spotkanie , a wczoraj chciałam pozbyć się w końcu czerni z włosów no i mam. Użyłam wprawdzie profesjonalnego rozjaśniacza Elgon. No  i zgodnie z uprzedzeniami zaczęłam od dolnych partii włosów i na sam koniec same odrosty na 5 minut przed spłukaniem. I wyszedł totalny chaos do połowy włosy rozjaśnione równomiernie a tam gdzie czarne - pozostały nienaruszone. Co mam zrobić teraz? Czy nałożyć rozjaśniacz na same końcówki jeszcze ? Mam w zanadrzu jeszcze rozjaśniacz Syoss który podobno dość mocno chwyta , więc może on coś zdziała. Aha i dodam że po wczorajszym rozjaśnianiu - włosy w stanie nie naruszonym, więc napewno nie mam siana ani popalonych czy coś w tym rodzaju. Chcę później nałożyć farbę  profesjonalną ciemny blond (wychodzi jak średni brąz). Proszę pomóżcie dziewczyny, nie chcę jutro tak wyjść z domu.... :(
Nawet jak wyjdzie ciemny to będzie się kolor płukał :) znam z autopsji :) ale pierwszy efekt jak nakładałam brąz jasny mnie dobił :) Powodzenia
Ja miała podobną sytuację. Zrobiłam szamponetkę w sierpniu czarną i czerwoną. W grudniu (tuż przed świętami) miałam odrosty i kolor niestety dalej był jakbym trwałą farbę zrobiła. Kupiłam sobie blond, bo stwierdziłam, że to rozjaśnieje trochę i bd ok (robiła mi ją fryzjerka). Na czubku tak gdzie odrostu miałam super blond a reszta czarna i czerwona. Zła byłam jak cholera. Wszyscy się śmiali i poszłam do profesjonalnego fryzjera. Trzymała mi rozjaśniacz 1,5h potem farbę ponad godzinę, jeszcze coś i tak mi zeszło 4h, ale efekt jest świetny. Zapłaciłam 120zł.  Idź do profesjonalnego i ogarniętego fryzjera ;)  
Kochana zrobiłam już niestety nie mogłam dłużej czekać i teraz gdy położyłam na same końce te co mi nie rozjaśniło wczoraj i mam nieco ciemniejsze niż u góry ale łądny efekt i na to nałożę farbę . Wiem że odrosty będą jaśniejsze ale nie martwię się bo właśnie mi chodzi o ładny brąz nawet jakby miał ruda poświatę to nic, byleby tej czerni nie było. Bałam się że użycie dwukrotnie rozjaśniacza zniszczy mi włosy tak jak pisały na forach dziewczyny ale mi o dziwo nie zniszczył (mam porównanie gdzie 2 lata temu też chciałam rozj.  i byłam u fryjera i gdy wróciłam nie dość że siano to włoy jak guma ) a tu trochę końce podsuszone ale efekt mnie zadowala. Teraz odczekam parę godzin i nałożę farbę. ;)
Kiedy sie wreszcie dziewczyny nauczycie, ze takie zabiegi robi sie u fryzjera!

Ja niestety trafiałam (może to pech) na niezbyt fachowych fryzjerów. Dla mnie fryzjer to ktoś kto zrobi tak jak ja tego chcę i wyjdę od niego z zadowoloną buzią i efektem jakiego się spodziewałam bądź też nie - bo zakoczy mnie czymś niesamowitym. Ale niestety nie raz nie dwa byłam u niby polecanych fryzjerów i wszystko niby ok w gadce - bo w rezultacie zrobili odwrotnie niż chciałam.

Dlatego żaluję że albo w złym miejscu mieszkam gdzie ciężko o dobrego fryzjer,albo to ze mna cos nie tak.. ale poderjzewam że to pierwsze ;)

szprotkab napisał(a):

Kiedy sie wreszcie dziewczyny nauczycie, ze takie zabiegi robi sie u fryzjera!



ja robiłam u fryzzjera i wygladam jak autorka...tylko nie pisz mi ze do dupy był fryzjer
Dziewczyny mam kolor ! Wyszedł mi brąz co prawda złocisty (tam gdzie nie chwyciło to jest ciemny blond) ale w rezultacie wygląda to jakby był jasny brąz z refleksami blond naprawdę aż nie spodziewała msie takiego efektu ! I wątpie że fryzjer zrobił by to lepiej (nie chwaląc się) ale takie zabiegi możemy w domu same wykonywać. Naprawdę wszystko zależy od rodzaju włosa jak jest lichy to i fryzjer nie pomoże takie moje zdanie. Ja mam swoje cienkie włosy ale zdrowe więc nic im się nie stało jeśli chodzi o kondycję . Teraz wiadomo farba się moment wypłucze ale parę razy i będzie już git ;) W końcu kolor podobny do mojego naturalnego :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.