- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
2 sierpnia 2010, 22:28
Edytowany przez olcia1515 2 sierpnia 2010, 22:39
3 sierpnia 2010, 15:54
no właściwie nie powinnaś chudnąć bo zapewne BMI jest prawidłowe, ale ja mam tak samo, więc powodzenia w odchudznaiu :))
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
3 sierpnia 2010, 16:05
> Kolejna pinda... Sorry, ale już mnie krew zalewa
> od zdjęć zgrabnych lasek, który widzą niewidzialne
> dla innych wałki Ludzie, co z wami???
Wypraszam sobie. Trochę szacunku. Każda z nas dąży do wyznaczonego celu. Mam problem, to się pytam. Czy tylko moi znajomi widzą mnie z taką wagą, czy Inni również. Forum jest od tego by rozmawiać, wygłaszać swoje poglądy.
- Dołączył: 2009-04-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 34
3 sierpnia 2010, 16:18
uważam, że 10 kg to max jakie powinnas zrzucic [na oko wygladasz na okolo 68 kg]
- Dołączył: 2009-06-22
- Miasto: malutka miejscowość
- Liczba postów: 73
3 sierpnia 2010, 16:49
masz sylwetkę trochę podobną do mojej, ja uważałam, że jestem za gruba, a raczej za mało szczupła, z tego względu do tej pory schudłam 4,5 kg i uważam, że jest lepiej:)nawet zastanawiam się nad rzuceniem odchudzania:)
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
3 sierpnia 2010, 17:49
> olcia1515 - miej w tym wszystkim swój rozum i
> swoją mądrość, nie daj sobie wmówić
> samouwielbienia jakie ponoć Tobą kierowało gy
> wrzuciłaś tu swoje fotki ;) Rozumiem Cię, bo ja
> też mam wagę w normie ale staram się wypracować
> swój ideał, czyli nie koniecznie maksymalne zbicie
> wagi lecz wyrzeźbienie ciałka jak najbliżej
> ideału. Dziewczyny, ocenianie kogoś w taki sposób
> nie jest fair. To, że dla kogoś celem jest waga
> określona jako "normowaga" nie oznacza, że inna
> osoba która już w tych ramkach się mieści, jest w
> 100% szczęśliwa i zadowolona z siebie. Nie da
> się wszystkich zmierzyć jedną miarką. Grunt to
> pełna akceptacja, bo chyba o to nam wszystkim
> chodzi, hmm? P.s: Nie ma sensu rzucać wyzwiskami
> bez przyczyny. Wystarczy jeden wątek z głównej do
> wzajemnych obelg.... co tu się porobiło, szok.
Dokładnie, zgadzam się z Twoimi słowami. Tu chodzi również o to, by wiedzieć jak Cie widzą inni. I to nie jest jakiś samozachwyt ( nigdy w nim nie byłam). Równiez kg się inaczej rozkładają. Mogę mieć tą sama wagę, wzrost co inna kobieta, dziewczyna, ale inaczej rozmieszczona .
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
3 sierpnia 2010, 19:08
Po ciul Ci jakiś numerek na wadze do szczęścia i do poczucia atrakcyjności? Chyba nie będziesz się nim nikomu legitymować. Liczy się zdrowie i atrakcyjny wygląd, jeśli chodzi o sprawy sylwetki. Zupełnie nie rozumiem Twoich cyfrowych wątpliwości.
Edytowany przez G.R.u. 3 sierpnia 2010, 19:08
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
3 sierpnia 2010, 19:35
> Po ciul Ci jakiś numerek na wadze do szczęścia i
> do poczucia atrakcyjności? Chyba nie będziesz się
> nim nikomu legitymować. Liczy się zdrowie i
> atrakcyjny wygląd, jeśli chodzi o sprawy sylwetki.
> Zupełnie nie rozumiem Twoich cyfrowych
> wątpliwości.
Chodziło mi o to, że niektóre osoby porównują się, mówiąc, że wazą tyle samo, ale wyglądają inaczej. Dlatego taka moja odpowiedz. Zdrowie najważniejsze i uwierz mi, doskonale o tym wiem.