- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 86
30 października 2012, 08:57
Czy któraś z Was poddała się takim zabiegom? Ile płaciłyście i czy byłyście zadowolone z efektów. Czy to prawda że po zabiegu skóra się łuszczy więc lepiej nie wychodzić z domu przez parę dni po nim?
Dla zainteresowanych:
Kwas ma za zadanie oczyścić skórę, zlikwidować zaskórniki, poprawić napięcie skóry i wygładzić lekko zmarszczki.
A może możecie polecić jakiś inny zabieg który przynosi dobre efekty jeśli chodzi o pozbycie się zaskórników, wygładzenie lekkich zmarszczek i poprawę stanu skóry?
Edytowany przez DesperateNothing 30 października 2012, 09:12
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
30 października 2012, 08:59
Nawet po najdelikatniejszych kwasach luszczy sie skora. Jesli nie mialas nigdy takiego zabiegu to raczej bym sie przygotowala na kilka ciezszych dni.
- Dołączył: 2012-09-19
- Miasto:
- Liczba postów: 4151
30 października 2012, 10:07
ja miałam zabieg kwasem migdałowym i jestem naprawdę zadowolona z efektu (miałam problem z bliznami po trądziku, delikatnymi przebarwieniami)
ogólnie przez 4 dni nie wychodziłam z domu, skóra łuszczyła się, była zaczerwieniona i podrażniona, ale jest to warte efektu
co do kwasu pirogronowego jest stosowany tylko do cer tłustych
płaciłam 100 zł za zabieg
jeśli chodzi o skuteczne zabiegi to jednak pilingi chemiczne są numerem 1. Innym bardzo dobrym jest zabieg Cosmelan- nakłada się w gabinecie maskę, w domu po 3-6h ją zmywasz i codziennie przez kilka tygodni wieczorem nakładasz sobie krem, który podrażnia skórę, co powoduje jej złuszczanie się i odbudowywanie nowych komórek. Niestety minusem jest to, że skuteczność zabiegu zależy dużo od Twojej systematyczności, ale efekty są super. Mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że efekt po zabiegu - 5 lat mniej
Edytowany przez fitandhealthy 30 października 2012, 10:15
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3688
30 października 2012, 10:14
a ja za dwa tygodnie zaczynam serie mikrodermabrazji z naprzemiennym stosowaniem kwasu salicylowego i liczę, że nie będę strasznie wyglądać, bo urlopu nie chce mi się brać ;)
Edytowany przez Enieledam84 30 października 2012, 10:16
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
30 października 2012, 10:47
ja mialam i kwasy i mikrodermabrazje.. ale najbardziej hardkorowy byl peeling ziolowy ( Jadwiga ) przez tydzien nie wychodzilam z domu bo skora doslownie peka i schodzila .. efekt ?? rewelacyjne odswiezenie skory no i blizny bardzo sie splycily..
jak masz duze blizny i troche kasy to polecam raz a konkretnie wybrac sie na dermabrazje.. ja bym teraz tak zrobila..
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1887
30 października 2012, 22:51
Ja miałam robiony kwas pirogornowy ale na trądzik, i blizny po trądzikowe. Efekt był i to piorunujący, niestety nie był stały i znowu jest to samo, może nie tka zaawansowany. płaciłam 150 za zabieg ( 5 zabiegów w jednej serii, 2 serie robiłam zima) dodatkowo krem z kwasem z Clareny dla wzomcnienia efektu.
w tym roku będe robić sobie sama kwas pirogronowy. zamówiłam zestaw startowy za 55 złotych ( 4 kwasy neutraliztory, i ampułki wyciszające) do tego maska z aloesem i jakiś peeling złuszczający... wyszło około 100-120 złotych za 4 zabiegi...mniej niż za jeden u kosmetyczki. Nie polecam robić tego w domu komuś, kto nigdy wczesniej nie miał robionych kwasów u profesjolanisty, i nikomu kto się tym nie ineteresuje. Można sobie niezłego bałaganu zrobić z twarzą. Mi po zabiegach nie łuszczyła się skóra, był tylko rumień...który po 2 dniach był już niewidoczny.