31 maja 2010, 21:54
Edytowany przez rrt43 17 października 2013, 09:39
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 40
31 maja 2010, 21:59
Nie jestem dziewczyną, i nie jestem po ciąży ale mi też wrastają paznokcie ;)
Jeżeli nie jest za późno:
Warto smarować bardzo tłustym żelem. Dodatkowo w celu dezynfekcji oczywiście przemywać dużą ilością wody utlenionej.
W wypadku kiedy jest za późno:
Ostatnio jak mi się to zdarzyło, to trafiłem do chirurga który zaplikował mi terapię polegającą na wycięciu kawałka paznokcia i skóry. Zabieg trwa 10 minut, chirurg mnie straszył, że będzie bolało po zabiegu, że nie będę mógł chodzić - nic z tych rzeczy. Po zabiegu prowadziłem samochód (boso bo nie pomyślałem i nie wziąłem sandałów), a następnego dnia po zmianie opatrunku przez chirurga już normalnie w butach chodziłem.
;)
31 maja 2010, 22:11
lepiej zastosowac u kosmetyczki ale fachowej klamry na paznokcie i pilowac na kwadratowo a nie na okraglo
- Dołączył: 2009-04-28
- Miasto:
- Liczba postów: 606
31 maja 2010, 22:18
Mi strasznie u nóg, chodzić nie mogłam ;/ Poszłam do chirurga i kazał mi codziennie moczyć w nadmanganianie VII potasu (najwygodniejsze tabletki) po jakieś 5-10min. Pomogło. Tylko ma mały defekt-troszkę barwi skórę na brązowo, jeśli dotkniesz np. tabletki właśnie mokrymi rękoma, ale schodzi.
- Dołączył: 2010-02-21
- Miasto: flatow
- Liczba postów: 1426
31 maja 2010, 22:20
Ciachopl ty się w zabiegi nie pakuj.
Miałam ponad 40 takich przez 8 lat na dwóch palcach.
Przereklamowane, paznokcie u dużych palców mam nierówne, a kroiliby mnie chyba w nieskończoność, gdybym rok temu z tego nie zrezygnowała, widząc że paznokcia do wycinania jest coraz mniej.
Poza tym paznokieć po jakimś czasie zaczął się buntować i łamał w połowie lub u nasady.
Powstały też na nim takie fałdy. Raz niżej, raz wyżej i tak w kółko.
Kiedy mam pomalowane paznokcie (na jakiś ostry kolor: granat czy amarant) jakoś to wygląda, ale bez lakieru to porażka, zaraz widać fałdy na paznokciu i to że są względem siebie nierówne. Złamania przez rok odrosły.
Już chyba lepiej założyć klamrę, albo chodzić na pedikiur leczniczy.
Przez ten rok radzę sobie sama i nie jest źle. Chociaż kiedy w coś stuknę palcem boli jak cholera. Pod paznokciem stale zbiera się ropa.
31 maja 2010, 22:28
można też moczyć w szarym mydle a potem pod paznokcia wepchać troszkę watki - takie systematyczne ( codzienne) zabiegi skutkują tym że wkońcu paznokieć przestaje wrastać
- Dołączył: 2009-04-28
- Miasto:
- Liczba postów: 606
31 maja 2010, 22:33
> można też moczyć w szarym mydle a potem pod
> paznokcia wepchać troszkę watki - takie
> systematyczne ( codzienne) zabiegi skutkują tym że
> wkońcu paznokieć przestaje wrastać
Tak, szare mydło też jest świetne. Ja moczyłam na przemian: 1 dzień w nadmanganianie, następny w szarym mydle.
- Dołączył: 2008-09-20
- Miasto: La
- Liczba postów: 726
31 maja 2010, 22:41
o ja!!! mialam raz w zyciu i pamietam ze to bylo straszne... lekarz powiedzial mi wtedy ze niektorzy maja do tego predyspozycje ale najczesciej to wina butów i tego ze za krótko obcinamy paznokcie... od czasu zabiegu nie obcinam juz tak krótko, wole kupic nowe rajstopy niz dac sie kroic jeszcze raz :/
- Dołączył: 2009-03-20
- Miasto: Czwarty Szałas Od Lewej
- Liczba postów: 2677
31 maja 2010, 22:55
u nas podobno w takim wypadku wyrywają paznokcie!! Mi raz sie zdarzyło też po ciąży wtedy mój T interweniował i jakoś wyciął mi te wrośnięte kawałki paznokci. Ból okropny!
- Dołączył: 2009-03-08
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 174
1 czerwca 2010, 00:54
Ja miałam paznokcicę- masakra! Bardzo długo się z tym męczyłam. W końcu poszłam do lekarza- wydałam ok. 800 zł. na wizyty u lekarzy, antybiotyki i różne inne cuda. W efekcie pan dr oczywiście wyciął część paznokcia, ale coś sknocił, bo paznokieć pęka, łamie się i jakieś ,,odrosty,, się robią. Muszę go bardzo pielęgnować. Niedawno miałam powtórkę na innym palcu; antybiotyki nic nie pomagały. JEDYNE, CO POMOGŁO, TO MOCZENIE W GORĄCYM RIVANOLU. Mam spokój, a jak czuję, że coś znowu nie tak przy paznokciu, to od razu moczę paluszek ;)