- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 maja 2010, 22:36
Edytowany przez Misiunia92 23 maja 2010, 22:40
24 maja 2010, 08:14
24 maja 2010, 08:21
31 maja 2010, 02:32
> > cornice -miękkie były dlatego bo ci>
> widocznie gwiazda (manikiurzystka) wypiłowała za>
> bardzo płytke, moja siostra dosc czesto robi
> sobie> takie jednorazówki i nie narzeka, nawet
> nastepnego> dnia po zdjeciu tipsów paznokcie
> wyglądają ok i> nic sie nie rozdwaja i nie
> łamie;)nie ma mowy żeby paznokiec się nie
> zniszczył, każdy po kursie to powie, płytka była
> przed założeniem tipsa szlifowana na to klej
> kolejne piłowania to jaki cudem paznokiec ma byc
> taki jak przed nałożeniem tipsa ?
nie napisałam ze jest taki same jak przed nałozeniem tipsa, napisałam ze nie są zniszczone, nie łamią, nie rozdwajają....
przyszlifowana pod tipsa płytka to nie to samo co zdarcie jej do połowy i zostawienie cieniutkiej warstewki, która gdy odrasta tworzy efekt o jakim pisała cornice, paznokcia powinno sie wyrównac i wygładzić a nie zedrzeć frezarką do łysa;)
31 maja 2010, 11:20
1 czerwca 2010, 10:33
3 czerwca 2010, 19:16
Jestem manikurzystka od 6 lat, mam stosunkowo duzo klientek, przez co mam troche doswiadczenia. Niestety sa manikurzystki "gwiazdy" (osobiscie mowie tipsiary) ktore piluja plytke do czerwonosci (a nawet bialosci) zamiast ja zmatowic. Pozadna manikurzystka matowiac plytke "spilowuje" ok 4 warstwy komorek pazurka (caly pazurek na ich ok 100). Czesto klientki zrywaja na chama pazurki i w tym momencie zrywaja bardzo duzo warstw ok 50. Zdarzaly mi sie takie agentki ktore urywaly nawet naturalnego pazurka.
Jest jeszcze kilka aspektow jezeli chodzi o paznokcie naturalne przed i po. Otoz po sciagnieciu sztucznych pazurkow (bez wzgledu czy jest to zel, akryl, fiberglass) pazurek zawsze jest slabszy ale wynika to z tego ze po pierwsze nie pracowal przez pewien okres czasu, po drugie jestesmy przyzwyczajone do dlugich, twardych pazurkow i gdy je sciagamy to zawsze wydaja sie slabsze. Warto tez zaznaczyc ze roznie dziewczyny traktuja pazurki tzn zrywaja je, piluja (czesto przepilowuja, potem twierdza ze to wina manikurzystki) itp.
Podsumowujac warto sprobowac, ale trzeba wybrac sie do sprawdzonej manikurzystki, ktora zrobi profesjonalne pazurki (mozna je zrobic na naturalnych pazurkach, przedluzyc tipsem lub forma -popularnym na papierek:) i wytlumaczy o co w tym wszystkim chodzi. Moim klientkom polecam gdy zdecyduja sie na sciagniecie pazurkow uzywac utwardzacza do pazurkow z odzywka juz na odrosty. Potem pazurki sciaga manikurzystka (jest to szybsza, wygodniejsza i mniej bolesna metoda).
Ps. Nie przejmujcie sie ze ktos mowi ze akryl/zel jest leszy czy gorszy (jako metoda przedluzania paznokci), kazda z nas ma inne pazurki (np inaczej nawilzone, natluszczone)- dla jednek plytki lepszy bedzie akryl dla drugiej zel a dla trzeciej combo.
pozdrawiam
Edytowany przez narnia84 3 czerwca 2010, 19:17
30 listopada 2010, 20:52
1 grudnia 2010, 08:36
I naprawdę warto zapłacić więcej czasem niż mieć potem przepiłowaną tak płytke że pazura dotknąć nie mozna. Takie "tipsiary" nie mają wiedzy na temat przedłużania paznokci , krzywdzą tylko pazury kobitek które chcą mieć ładne dłonie.