Temat: Operacja plastyczna uszów

Czy ktoś z was ją przechodził?

Bardzo boli? Dużo kosztuje? Jesteście zadowolone?

Tez by mi się przydała. Bo mam straszne klapouszki po dziadziusiu. Szczescie jedynie, że nie mam szpiczastych jak on. ;)

hej :)

kolega przechodził, kiedyś wołali na niego plastuś, albo dumbo, a teraz ma zwyczajne, nieodstające uszy :)

płacił poniżej 3 tys. zł, nie bolało i jest bardzo zadowolony z efektów, z resztą mu się nie dziwie :)

Moja koleżanka też miała, odkąd pamiętam to zawsze chodziła uczesana w kitkę w taki sposób, żeby zasłaniała uszy... No i zrobiłą sobie zabieg, ale było to już ze 4 albo 5 lat temu i nie pamiętam ile płaciła... Z tego co opowiadała wtedy, o ile pamiętam bo każdy już o tym fakcie zapomniał, to nie skarżyła się na żadne bóle a z efektu jest bardzo zadowolona, i uszy są zupełnie nieodstające.
ja też się do takiego zabiegu przymierzam - znacie kogoś godnego polecenia na Gornym Śląsku lub w okolicach?
odświeżam temat, żeby nie zakładać nowego.
zbieram na operację plastyczną uszu (jako przyszłoroczna maturzystka uzbierałam już 10 zł :D)
po drodze urodziny, gwiazdka i inne okoliczności do zebrania pieniędzy. Myślę, że część rodzice by mi dołożyli.

Mam nadzieję, że zmieszczę się w przedziale do 3 tysięcy włącznie z dojazdem do kliniki.
Czytałam, że później trzeba nosić opaski przez dłuższy czas. Czy ktoś tutaj jest bardziej zorientowany w temacie?
W IQ Medica plastyka uszu kosztuje 2,5 tys - chyba tak w miarę przyzwoicie biorąc pod wagę fakt, że mają tam naprawdę znakomitych specjalistów. Zresztą nawet na konsultacje się tam warto wybrać, na pewno doradzą i udzielą wszelkich informacji na temat zabiegu. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.