Temat: Szamponetki

Witam!
Bardzo dbam o swoje włosy, nie używam nawet suszarki, żadnych prostownic, myję je delikatnymi dziecięcymi szamponami. Nigdy nawet nie myślałam o farbowaniu, ale ostatnio coś mnie tak natchnęło na rozjaśnianie... Moje włosy mają dośc oryginalny kolor. Ogólnie można powiedziec, że jestem jasną blondynką, ale tak naprawdę to mam naturalne pasemka: zupełnie białe, delikatnie złociste, i takie szarawe. Niby nie ma czego tu rozjaśniac, ale mimo wszystko najwięcej mam szarych pasemek, a chciałabym, żeby były platynowe albo zupełnie białe. Dlatego pomyślałam o szamponetce, ale czy ona do radę coś zmienic już w i tak jasnych włosach? Czy to jest raczej skutecznę dla osób ktorę mają np blond włosy, a chcieliby je przyciemnic? Warto ryzykowac? :P W ogóle, to czy szamponetki niszczą włosy? Moje są suchę i się elektryzują po mimo tego, że dbam o nie, więc trochę się boję ;p I czy farbowanie włosów szamponetką nadaje im jednolity kolor? To znaczy - jeśli ja mam swoje naturalne pasemka, tak jak pisałam wyżej, to czy po użyciu szamponetki mogą mi różnice między nimi zaniknąc?
Pasek wagi
Wszystkie takie środki czy to farby, czy szamponetki niszczą włosy. a po farbowaniu polecam używanie jedwabiu w płynie- ja stosuję i włosy są po nim super- miękkie, gladkie, błyszczące
Pasek wagi
nie polecam szamponetek w taką pogodę :D hehehe.. wyjdziesz na dwór i kolor będzie spływal po ubraniach
szamponetka na pewno Ci nie pomoże, jakbyś chciała odświeżyć kolor, lub ciemniejszy to owszem, ale nie rozjaśni ci włosów. Naomiast polecałabym ci wybrać się do profesjonalnego sklepu fryzjerskiego i kupić płukanke są różne odcienie(właśnie dla blondynek), i po 1 myciu schodzi (trzeba płukać włosy po każdym myciu) nie niszczą włosów, ja byłam blondynką przez 7 lat i używałam płukanek, ładny odcień nadają, a jak masz suche włosy, to też warto zainwestować w dobrą maseczkę lub odżywkę także w sklepie fryzjerskim, są bardzo wydajne i bardzo dobre!
pozdrawiam

a i płukanki polecam bardzo :) fioletową, albo srebrną :P w zwykłej drogerii 5 zł kosztuje i nie niszczy włosów :)

 

Tylko nie wolno przesadzić z ilością:P bo będa kolorowe włosy :P

no właśnie lepiej iść do sklepu fryzjerskiego bo tam mają za 8 zł, są wydajniejsze i mają duży wybór odcieni, a w drogeri czy w kiosku to są takie babcine, których nie polecam bo można mieć fioletowe włosy

fioletowe włosy masz jak dasz za dużo płukanki:P jak jest odpowiednia ilość to włosy są białe. Te z drogerii są bardzo wydajne.. ja daję kilka kropelek na miskę wody :P kupiłam kilka miesięcy temu i nawet 1/4 butelki nie zużyłam :P

 

ja używam tych



i problemu z fioletowymi ani szarymi włosami nie mam :P
Znaczy, że dac se spokój z tymi szamponetkami?
Nawet nie słyszałam o takiej płukance... Muszę poczytac więcej na ten temat. Dzięki za pomoc.
Pasek wagi
oooo i widze ze dziewczyny mnie wyprzedzily  tak wiec wszystkiego rodzaju farby itd tym bardziej rozjasniacze niszcza wlosy [rok temu mialam pasemka rozjasniaczem robione....tragedia wlosy na koncowkach doslownie byly biale rozdwojone i sianowate...nigdy wiecej!] i tak jak juz chcialam napisac ale mnie wyprzedzono polecam plukanki najlepsza wg mnie jest srebrna [mimo ze ma kolor fioletowy] wlosy staja sie bardziej naturalne[ja mialam po pewnym czasie zolte] i platynowe. ja mialam z tej firmy co tu wyzej wklejono zdjecie,polecam:>
dobry pomysl z tymi plukankami.chyba sama sie zainetresuje tym:) ps.polecam osobiscie rozjasniacz w sprayu Joanny.po myciu sie pryska wlosy i nic nie splikuje.Jest to nie tak mocno szkodliwe,bo zawiera mala ilosc wody utlenionej,a tworzy sliczne pasemka.poleam:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.