- Dołączył: 2007-08-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 981
17 sierpnia 2009, 10:55
Witam.. czy któras z Was poddała się operacji zmniejszenia biustu ? ostatnio coraz częściej o tym myśle.. nie wierze w to żę podczas odchudzania zmaleje mi również biust.... jest wielki i obrzydliwy..wiszący i pokryty rozstępami.... Jeśli będzie mnie kiedyś stać ,chciałabym go zoperować..ale chce się najpierw dowiedzieć, moze któas z vitalijek poddałą się temu ? jaki efekt? zadowolona? warto ? ... przyznam się ,ze większym kompleksem od mojej tuszy jest mój biust... to przez niego nie moge się fajnie ubrać, bo się zwyczajnie wstydze... gdyby nie on w końcu mogłabym się ubierać tak jak lubie i ciągle nie zastanawiać sie jak go zmniejszyć, co zrobić żeby był mniej widoczny.. i nie piszcie mi o stronach dla osób z dużym biustem.. w moich kompleksach dobry stanik nie pomoże...tu pomoze tylko zmniejszenie go..
- Dołączył: 2008-03-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1501
17 sierpnia 2009, 12:28
mam ten sam problem
nosze 70/F a przez ramiaczka zrobily mi sie takie wgniecenia na ramionach
i miesnie przy szyji wygladaja jak kaptury
17 sierpnia 2009, 12:33
Znam ten ból, często przez stanik robiły mi się sine ślady na całej długości ramiączek, ciężkie to cholerstwo było
- Dołączył: 2008-07-21
- Miasto: Sighsoara
- Liczba postów: 1886
17 sierpnia 2009, 12:54
a nie lepiej byłoby najpierw schudnąć, ustabilizować wagę i dopiero zainteresować się operacją? Biust podczas odchudzania się zmniejsza, traci jędrność(zwłaszcza jeśli jest duży). Wydaje mi się że lepiej zrobić korektę po zakończeniu odchudzania, bo tak to efekt mógłby pójść na marne:P
- Dołączył: 2005-12-31
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 982
17 sierpnia 2009, 12:59
no właśnie. nie wiadomo jak chudnięcie wpłynie na juz skorygowany biust. a ja sie tak zastanawiam. mam biust 75E i wcale taki ogromny nie jest
- Dołączył: 2007-08-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 981
17 sierpnia 2009, 13:25
tak włąsnie napisałąm.. najpierw schudne (postaram sie bynajmniej) potem będę próbowała zrobić coś z moim biustem...
- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
17 sierpnia 2009, 13:30
mam 75 G i też nie uważam go za wybitnie duży. Jasne, też przeszło mi przez myśl zmniejszenie go, bo zdaża się, że bolą mnie plecy, czy ogółnie krzywie się od ich ciężaru. Ale sądzę, że bardziej jest to akceptacji siebie...Może jak będę strasza (po dziecku), będe miała problemy zdrowotne (jak pisze kocipazur) to wtedy pomyślę. A narazie staram się go eksponować lub ukrywać w zależności od okazji ;)
Jaki masz rozmiar biustu??
- Dołączył: 2007-08-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 981
17 sierpnia 2009, 13:39
ostatnio jak mierzyłam obwód (jakieś kilka miesięcy temu) to wyszło 112 a plecy mam dość szczupłe wiec to biust
17 sierpnia 2009, 13:42
Moja bliska koleżanka (szczupła dziewczyna) ma 120 cm w biuscie i ani myśli zmniejszać ;)
- Dołączył: 2007-08-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 981
17 sierpnia 2009, 13:59
ja sobie wieczoram zmierze,bo wydaje mi się że mam sporo więcej od poprzedniego mierzenia.......