Temat: depilacja nóg

Hej :) mam pytanie odnośnie depilacji nóg. Czym je depilujecie żeby były idealnie gładkie i włoski nie odrastały po 2 dniach  ja nawet po dokładnym ogoleniu maszynka mam czarne kropki a po dniu mam już kłujki. Zbliża sie lato i chciałabym mieć z tym spokój co polecacie? 
Hmmm, powiem Ci tak. Ja kiedyś używałam najpierw tych pianek Veet, które wypalają włoski. Wszystko pięknie, dopóki mi skóry też nie wypaliły. Potem przerzuciłam się na plastry z woskiem, który za mocno się lepił do moich włosków i w sumie, żeby je usunąć to musiałam się nieźle namęczyć, bo wosk głównie je sklejał. Potem przez kilka lat używałam depilatora i byłam zadowolona, bo w sumie zrobiły mi się już całkiem łyse place na nogach, ale włoski zaczęły boleśnie wrastać i pojawiły się stany ropne :( Pani dermatolog zaleciła rezygnację z depilatora i golenie zwykłą maszynką. W sumie to jestem zadowolona, bo włoski odrastają mi dopiero po kilku dniach, ale chciałabym się ich całkowicie pozbyć i ostatecznie chyba zdecyduję się na laser :)
laser, jestem po 3 zabiegach i już widać efekty :)
Pasek wagi
Ja robie sobie kąpiel z dodatkiem olejku z lawendy i gole sobie nogi maszynką, nie dość ,że nogi super nawilżone od kapieli w olejku to jeszcze nogi bez zadarć ,otarć itd :)
Mi po zwykłej maszynce włoski nawet do tygodnia nie odrastają, więc stawiam na maszynkę. :D
depilacja woskiem ale nie samodzielnie tylko u kosmetyczki. będą gładkie tylko najpierw trzeba włoski zapuścić..;/
Ja używałam depilatora ale zaczęły mi po nim wrastać włoski.... Masakra... Obecnie używam maszynek do golenia, jednak jest to męczące, bo co drugi dzień muszę je golić, żeby nogi były gładziutkie...
ja sie podpisuje po grupą z depilatorem - tylko trzeba pamiętac o peelingach i balsamach, ale to raczej przyjemność.Nawet uda depiluję depilatorem bo mam ciemne włosy i naprawdę odrastają wolniej niż po innych sposobach depilacji i jakos mam mniej tych wlosow niz na początku.

Ja przez wiele lat goliłam nogi zwykłą maszynką. W sumie byłam zadowolona, może nieco mniej, gdy zczynało się lato. Próbowałam też kemu do depilacji, choć muszę przyznać, że raczej do bikini. Było ok, krem nie podrażniał skóry, nie miałam potem żadnych krostek. To jedyna metoda depilacji, po której moja skóra wyglądała na zdrową, ale krem nie usuwał włosków idealnie. Plastrów z woskiem również próbowałam, na początku kompletnie mi to nie wychodziło, ale odkąd wpadłam na pomysł, by rozgrzewać plastry suszarką do włosów, działają świetnie. Ale moim zdaniem nie jest to tania i szybka metoda.

Obecnie (od roku) używam depilatora i jestem bardzo zadowolona. Włosków mam coraz mniej, depilacja juz tak nie boli. Oczywiscie zdarza mi się, że w pośpiechu użyję maszynki, gdy akurat nie mam czasu na depilator. Ale generalnie stosuję go raz w tygodniu. Do nóg jest świetny, naprawdę. Z bikini już gorzej bo wciąż wrasatją mi się włosy.

Ehh ta depilacja....

Próbowałam wielu metod: od zwykłego golenia maszynką (zawsze z 3 ostrzami, nie jakieś badziewie) przez kremy typu Veet, depilator i wosk. Nie miałam lasera. Skórę mam bardzo wrażliwą, po każdym goleniu jak tylko włosy zaczynają odrastać - skóra przeraźliwie swędzi i wówczas drapię się czasami aż do krwi (potem mam strupy). 

Z obecnie przetestowanych metod najlepszy dla mnie jest wosk. Nogi są "gładkie" przez ok 2-3 tygodnie. Ale ma też i minusy. Niestety nie wiem jaki jest efekt po wizycie u kosmetyczki na woskowaniu - ale w warunkach domowych nigdy nie osiągnęłam perfekcyjnej gładkości, zawsze cośtam zostało i i tak poprawiałam maszynką. No i włoski muszą mieć określoną długość, więc przez tydzień muszę mieć kłaki. Skala bólu u mnie: 5/10 Acha, używam domowego systemu do wosku, nie plastry ze sklepu - te na mnie zupełnie nie działają, tylko wydawałam niepotrzebnie pieniądze, efekt był smieszny.....

Depilator (kilka lat temu, może dziś są lepsze i skuteczniejsze) bardzo mnie rozczarował. Nie zapewniał gładkości, owszem małych włosków nie było widać ale co z tego jak były. I ręką je czułam. Poza tym czasami wrastały włoski, efekty tego wszyscy znają. Skala bólu u mnie: 6/10 

Maszynka najmniej bolesna, najszybszy zabieg ale trzeba codziennie (góra co drugi dzień) powtarzać. No i to swędzenie skóry.... Skala bólu: 0/10

Dotyczy wyłącznie łydek :)

Raz odważyłam się nałożyć wosk na pachy... ;) pierwszy i ostatni ;) Z bikini jest najgorzej - po zwykłym goleniu maszynką mnóstwo podrażnień (czerwone kropki) nierzako wrastanie włosków oraz przeokropne swędzenie... ;) czasami aż muszę się drapać jak oszalała ... ;) Tylko ja tak mam?? 

Pasek wagi
dzięki za porady :P zdecyduję się najpierw na wosk u kosmetyczki a potem najwyżej szarpne sie na depilator :))


aminka nie tylko Ty, ja też drapie się jak wścieknięta, zwłaszcza uda mnie swędza 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.