Temat: Czerwone policzki wmawiają mi że...

Witam Serdecznie mam poważny kompleks czerwone policzki ;(

Byłem u dermatologa już dała mi próbki kremów i sam nie wiem jakoś lepiej się zrobiło troszkę ale próbki sie skończyły i było wszystko ok czyli mniej czerwone i się ogoliłem i teraz zrobiło się jak wcześniej cały czas czerwone a co najgorsze każdy mi wmawia a coś ty chciał być biały jak ściana albo trup ja mówię,że wiem jak powinna cera wyglądać ale i tak mi mówią że co krew krąży przecież ehh oni swoje ja swoje

gnębi mnie to bo 30 razy w ciągu dnia się przeglądam tylko o te policzki i przeglądam z tej i z tej strony i mi się płakać chce..

powiem tak poznałem nie dawno dziewczynę spotkaliśmy się 2 razy na wieczór około 20 pierwszy raz siedzieliśmy w parku więc mnie widziałą wieczorem ale wtedy(sam byłem w szoku jak zajechałem do domu mało co czerwonych policzków) bylem heppy i bałem się nawet kremu nivea na twarz nałożyć,żeby nie popsuć czego.

Ale baki miałem już za duże więc się ogoliłem i zostało tak jak by skóra sie podrażniła,żadne kremy itp nie działają a każdy mi mówi dobre masz albo biały nie będziesz bo krew krąży

i tak jak ja się tej dziewczynie teraz pokaże?ona mnie żuci o te policzki tego się boje bo tak będzie zapewne.Gdybym jej nie poznał to ciort zyło by się jak się zyje a kiedyś jak by sie kogoś poznało to może coś by było.A tak to zakochałem się w niej jej bardzo zależy(widziała mnie 2 razy wieczorem) a wieczorem to mało co widać czerwonego i przez to nie chce mi się jeść zjem jednego rogala rano i do wieczora nic nie jem latam przeglądam się itp o te policzki w domu mi kasy nie dadzą bo nie stać mnie co chwila 100zł za wizyte a 300zł za maści

Aha i poszedłem do innej dermatolog mówię wszystko i wspomniałem,że mam niedokrwistość jeli(jakieś małe zwężenie) a ona do mnie i to też może być przyczyna popatrzyła na paznokcie i mówi zobacz jakie masz wypuklone czy cos takiego bo źle krew krąży a tata no po co jej mówiłeś jak powiedziałeś to sobie umyslała coś i mówi mi tu lasery itp nic nie dadzą bo przyczyna siedzi wewnątrz no i olałem już więcej nie poszedłem do dermatologa i się teraz meczę zagnębiam tym,wstydzę się o te policzki gdzie kolwiek iść itp

zagnębiam się tylko o tą dziewczynę bo się w niej zakochałem i wszystko było by dobrze gdybym się nie ogolił a ja sie ogliłem skóra piecze,sucha isę robi i czerwone placki na policzkach jak ja jej sie pokażę w piątek? jak bym sie nie golił to było tak,że akceptuje siebie w 70% teraz bezradny ona mnie żuci o to bo jak nie ona to jej koleżanki chcą mnie poznać jak zobaczą mnie to jej coś tam szepną i mnie w hu. j.. żuci

strasznie się mecze do tego problemy z jelitami ehh
nie wypominając o kręgosłupie leżdzwiowym(za szybko urosłem i tkanka nie wyrobiła i mnie boli) chodzę na rehabilitacje ale gów daje

tutaj moja udręka:

http://imageshack.us/photo/my-images/35/oriw.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/813/ori2n.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/692/ori3.jpg/

ale nie wszyscy mówią a coś ty blady chciał być? krew krąży jasne...
a ja cały dom na głowę postawiłem wszyscy mówią co ci poradze no pójdziesz znów nadaje kremów próbek itp

taki krem(tylko próbkę od niej miałem)

VABRA Matt Fuktcreme Krem Nawilżająco-Matujący Va’bra



ale tego nigdzie nie idzie kupić ino ona ma a żeby iść to 100zł pierw za wizyte ehh

potem mi dała próbkę wody miceralnej jakoś tak
Żartujesz? Policzki jak policzki, nie ma szans, że Cię rzuci z tego powodu! Kup sobie krem do cery naczynkowej z Zjaji - na noc/na dzień intensywna kuracja czy jakoś tak, ma same pozytywne opinie na KWC Wizaż i jest tani. Polecam, sama testowałam i faktycznie po pewnym czasie zaczerwienienia bledną. A jeśli chcesz już natychmiastowego efektu to kup może krem tonujący???
Polecam kremy avene do cery naczynkowej. Troch drogie, ale skuteczne.
Według mnie przesadzasz- na zdjęciach Twoja buzia wygląda ładnie.

Na dzień:



Na noc:



Jakbyś miał syf na syfie na buzi to może i by się zraziła ale przez takie zaczerwienienie? Mam kilku kolegów z bardziej czerwonymi policzkami i nigdy nie były one ich kompleksem.
Przesadzasz. Policzki są naprawdę w porządku. Dla mnie wygląda to na jakieś podrażnienie po goleniu. Myj twarz chłodną wodą. Nie używaj preparatów z alkoholem na twarz. Poza tym ani nie masz trądziku, żeby smarować się kremami typowymi na rumień ani stanu zapalnego żeby leczyć antybiotykiem. Jesteś przewrażliwiony :-) Korzystaj z życia, a tym w ogóle się nie przejmuj. Ja bym wolała rozmawiać z kimś kto ma jakieś kolory na twarzy, to oznaka przede wszystkim zdrowia, a nie z facetem, który ma bladą twarz. Nie zwracaj na to uwagi. A dziewczyna nawet tego nie zauważy :-)
jeśli Cię rzuci, to nie przez policzki, bo są ok (a nawet gdyby nie były - wiedz, że żadna normalna dziewczyna nie analizuje faceta tak szczegółowo), ale przez to, że biadolisz! ciesz się życiem, zamiast wymyślać.

jeśli policzki Ci tak bardzo przeszkadzają, to zwróć uwagę na golarkę / kosmetyki do golenia / kremy do cery wrażliwej

Ale na litość boską, przestań biadolić, dziewczyny nie znoszą męskich miągw. Zresztą wyobraź sobie, że ona np. ma cellulit i z tego powodu chce z Tobą zerwać... Mam nadzieję, że widzisz choć trochę, że bez sensu się zamartwiasz.
jak będziesz płakało to wiadomo że będziesz miał ;PP
a tak wgl. to zainwestuj w jakiś krem ;) popytaj na forum jakimś albo w aptece  ;)
jak nie pomoże to wizyta u dermatologa ; D
kupie jutro taki krem:

Ziaja Med, Kuracja Naczynkowa, Krem wyciszający rumień na dzień i na noc

może coś pomoże
Ja nie polecam ziaja. Ale w sumie tani jest, spróbować można.
yy...ile Ty masz lat? to tak na poważnie?
masz problemy z układaniem logicznych zdań i biadolisz jak..:D-no raczej nieadekwatnie do problemu...
myślę, że nie ma to większego znaczenia dla Tw piątkowego spotkania...jako że większości osób takie rzeczy nie przeszkadzają, a na pewno nie w takim stopniu yjak Tb...;P

Co do leczenia, nie wypowiadam się skoro byłeś u dermatologa itd...(chociaż po prostu zaczęłabym od odstawienia kosmetyków, których używasz,  -może to któryś z nich uczula/podrażnia...zastosowania do skóry wrażliwej, jak najbardziej naturalnych...)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.