- Dołączył: 2009-07-26
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 335
6 kwietnia 2012, 23:32
Czy wiecie coby cię stało jakbym chciała ufarbować włosy na blond, mam brązowe (dość ciemne), a teraz dodatkowo zrobione farbą bez amoniaku na "ciemny brąz"....?
Edytowany przez lesnicza 6 kwietnia 2012, 23:33
7 kwietnia 2012, 07:05
Mi nawet fryzjerka nie chciala rozjasnic wlosow w jasnego kasztana na jasny braz bo powiedziala ze moze pozniej po rozjasniaczu piec mnie skora, albo zaczna wypadac wlosy, nie mowiac o zniszczeniach.
A zwykla farba Ci nie zlapie nic koloru
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Rokitki
- Liczba postów: 5624
7 kwietnia 2012, 08:44
Ja miałam też ciemny brąz bo sobie zrobiłam a swoje zawsze białam blond i teraz własnie na święta chciałam wrócić do blondu:)
Mi robiłam moja Pani od pracowni która jest fryzjerką bo też taki zawód wybrałam i robiła mi kąpiel rozjaśniającą na początku a później nałożyła farbę blond z goldwell więc farbą z wyższej półki... Ja oczywiście miałam za darmo ale pani mi powiedziała ze jakbym szła do fryzjera takiego z tych lepszych to zapłciłabym ok 250zł. a jeśli zrobiłam bym taką zwykłą farbą to włosy miałabym tak zniszczone ze maskara a tak to w dotyku są takie miękkie i delikatne;)