Temat: kto mi wytłumaczy jak powstają rozstępy przy odchudzaniu??

nie do końca się zgodzę, ja przez całą ciążę nie miałam ani śladu rozstępu, a jak urodziłam i mój brzuch bardzo szybko się wchłonął (w ciągu 3-4 dni, miałam bardzo nieduży brzuszek, nie prawie było widać, że jestem w ciąży), to mi się pod pepkiem porobiła cała siatka rozstępów... Generalnie rozstępy się mogą tworzyć tam, gdzie skóra gwałtownie pracuje.

Ja w ciąży przytyłam niecałe 13 kg, ale rozstępów się nabawiłam w zatrważającej ilośći. Były one obecne wszędzie: na łydkach, udach (wewnątrz i na zewnątrz), biodrach, na brzuchu, wokół talii, na piersiach (oj te to mi urosły z miseczek B na I przez 3 miesiące) na ramionach - i na tym koniec... 
I mimo, że smarowałam jako młoda dziewczyna całe ciało po kilka razy dziennie kremami na rozstępy (a wierzcie mi -  w wieku 26 lat się myśli, aby skóra ładnie wyglądała i nie patrzy się na pieniądze) to i tak nic mi nie pomogło. Genetyka u mnie i tyle... Mama miała też i Babcia...

hmm... no właśnie ja już mam swoje rozstępy...na udach (na przodzie i wewnętrznej części), na doopsku, na lędźwiach, na boczkach, na cycach, pod pachami, na łydkach i koło kolan....no masakra ogólnie...:/ dlatego tak drżę, żeby mi więcej nie wyskoczyło....w sumie to miejsce mam już chyba tylko na ryjku =P

Tak was czytam i zeroo wiedzy...

Rozstępy powstają przy odchudzaniu i to duzioo wiecej niz przy tyciu

a dlaczego??

Tak jak skóra nie może sobie poradzić tyciem tak i z stratą wagi. W pierwszym przypadku sie nie rozciąga tyle ile potrzeba a w drugim nie kurczy, i w efekcie tego powstają takie załamania rozstępy [przy tyciu czerwone ( mozliwe do zwalczenia) które po zestarzeniu sie i zamknięciu robią sie białe a przy odchudzaniu odrazu [powstają białe załamania na skórze nie mozliwe do zlikwidowania. Nie kazdy kto chudnie ma rozstepy chodzi o szybko strate wagi bez ćwiczeń POzbawiamy sie wtedy miesni skóra jest wiotka i z rozstepami nie ma tłuszczu ani miesni które by ja utrzymywały.

No to w takim razie dlaczego ja mam rozstępy, skoro nie stosuję żadnych diet cud + dodatkowo jestem aktywna fizycznie, minimum 4 razy w tygodniu..? Z tego co tutaj przeczytałam, wnioskuję, że odchudzając się, można sobie ich nabawić stosując jakieś nienormalne, niskokaloryczne diety. Ja tak nie robię, a rozstępy na biodrach i udach mam..

I właśnie to jest najprostsza i najbardziej trafna odpowiedz. Jako osoba, która zawodowa 'zajmuje się skórą', mogę stwierdzić, że rozstępów, można się pozbyć na wiele sposobów. Najprostsze są zabiegi laserowe, http://kwel-med.pl/medycyna-estetyczna/zabiegi-na-cialo/laserowe-usuwanie-rozstepow/ które są zarazem najskuteczniejsze. Oczywiście, można też skupić się na ćwiczeniach - najbardziej naturalna forma. Wówczas jednak trzeba dużo samodyscypliny i oczywiście regularnej pracy. Nie zmienia to fakty, że z rozstępami można walczyć i to skutecznie, dzięki nowoczesnym zabiegom medycyny estetycznej.

Bzdura, że rozstępy powstają tylko przy tyciu. Przez całą ciążę nie miałam wcale rozstępów, już się cieszyłam jak szalona, nawet nie przytyłam jakoś bardzo - w normie... A tu przyszedł poród, 8 kg od strzału w dół, potem przy karmieniu naturalnym ok 1 kg co tydzień, mimo że jem normalnie. Już tydzień po porodzie wyskoczyły pierwsze - na biodrach, potem zaatakowały uda, w końcu wyszły na brzuchu. I są - okropne czerwone pręgi. Nieduże więc nie będą zbytnio szpeciły, ale jednak. Chudnięcie potrafi czasem wyrządzić więcej szkód niż się wydaje!