Temat: Włosy - rozjaśnianie,przyciemnianie. +keratynowe prostowanie

Cześć dziewczyny. Chciałabym poznać waszą opinię.
1.Mianowicie : naturalnie mam ciemny blond włosy,kiedyś pofarbowałam je na jasny blond,potem na ciemny brąz.
Nastepnie chciałam mieć znów jasny blond i najpierw zrobiłam balayage,a potem rozjaśniłam wszystko.
Potem co jakiś czas farbami rozjaśniającymi farbowałam całe ,a teraz troszkę zmądrzałam i rozjaśniam tylko odrosty.
Moje włosy są zniszczone,ale w najbliższej przyszłości chciałabym je przyciemnić (zrobić na brąz).
I tu rodzi się moje pytanie.
Jak je przyciemnie ,a potem jednak znów bd chciała mieć blond ,więc rozjaśnianie to czy one na tym bardzo ucierpią czy raczej nie odczują zmiany? (chodzi mi tu o to,że gdyby nie to przyciemnienie to i tak by były rozjaśniane)

2.Co sądzicie o keratynowym prostowaniu włosów? Miało może którąs i się moze podzielic opinią?

Przepraszam ,że tak duzo napisałam i przypuszczam ,że dośc chaotycznie ,ale nie mogę się zdecydować.
Liczę na wasz odzew i z góry dziekuje.:)

No odpowiedz sobie sama, co będzie gorsze. Farbowanie samych odrostów, czy późniejsze rozjaśnianie na całej długości, żeby zejść z brązu.


Nie ma czegoś takiego jak prostowanie kreatynowe. Jeśli miałaś na myśli keratynowe, to odradzam.

włosy napewno ucierpią więc zastanów się na kolor który co najmniej rok będziesz miała żeby włosy zdołały się odbudować

MR917 napisał(a):

No odpowiedz sobie sama, co będzie gorsze. Farbowanie samych odrostów, czy późniejsze rozjaśnianie na całej długości, żeby zejść z brązu.Nie ma czegoś takiego jak prostowanie kreatynowe. Jeśli miałaś na myśli keratynowe, to odradzam.


Tak,tak. Keratynowe - moj błąd.
To co już im zrobiłaś to masakra,ale jak przyciemnisz a potem znowu rozjaśnisz to koniec będziesz mieć taką sieczkę na głowie;O
No keratynowe prostowanie to super sprawa,już nawet nie chodzi o to prostowanie ale bardzo odżywia włosy,ale żeby efekty był,przez jakiś miesiąc po nie powinno się farbować włosów i używać kosmetyków z silikonami czyli większość drogeryjnych,tylko takie dla dzieci np.

kopaczek napisał(a):

MR917 napisał(a):

No odpowiedz sobie sama, co będzie gorsze. Farbowanie samych odrostów, czy późniejsze rozjaśnianie na całej długości, żeby zejść z brązu.Nie ma czegoś takiego jak prostowanie kreatynowe. Jeśli miałaś na myśli keratynowe, to odradzam.
Tak,tak. Keratynowe - moj błąd.

A T musisz być taka złośliwa?Przecież wiadomo o co chodziło.

smoczyca18 napisał(a):

kopaczek napisał(a):

MR917 napisał(a):

No odpowiedz sobie sama, co będzie gorsze. Farbowanie samych odrostów, czy późniejsze rozjaśnianie na całej długości, żeby zejść z brązu.Nie ma czegoś takiego jak prostowanie kreatynowe. Jeśli miałaś na myśli keratynowe, to odradzam.
Tak,tak. Keratynowe - moj błąd.
A T musisz być taka złośliwa?Przecież wiadomo o co chodziło.

"Różni ludzie różnie odbierają różne wypowiedzi". Napisałabym od czego jest to uzależnione, ale znowu zostanę posądzona o wredność ;)

Swoją drogą nie wiem czy ty polecasz prostowanie keratyną uczciwie, czy złośliwie ;) wystarczy poświęcić 10 minut, poczytać o metodach prostowania i przede wszystkim o składzie emulsji, którą nakłada się na włosy. Bo bynajmniej, czysta keratyna to nie jest. Włosy są wygładzone czasowo, ale warto też sprawdzić co się dzieje, już po wypłukaniu keratyny. Zniszczone włosy wyprostowane prostownicą też wyglądają ładniej, są gładsze, bardziej błyszczące. Ale wystarczy umyć ponownie głowę, żeby zobaczyc ich prawdziwą kondycję. Z prostowaniem keratynowym jest tak samo. Efekty po zabiegu są świetne, ale jest to złudzenie zdrowych włosów.

MR917 napisał(a):

smoczyca18 napisał(a):

kopaczek napisał(a):

MR917 napisał(a):

No odpowiedz sobie sama, co będzie gorsze. Farbowanie samych odrostów, czy późniejsze rozjaśnianie na całej długości, żeby zejść z brązu.Nie ma czegoś takiego jak prostowanie kreatynowe. Jeśli miałaś na myśli keratynowe, to odradzam.
Tak,tak. Keratynowe - moj błąd.
A T musisz być taka złośliwa?Przecież wiadomo o co chodziło.
"Różni ludzie różnie odbierają różne wypowiedzi". Napisałabym od czego jest to uzależnione, ale znowu zostanę posądzona o wredność ;)Swoją drogą nie wiem czy ty polecasz prostowanie keratyną uczciwie, czy złośliwie ;) wystarczy poświęcić 10 minut, poczytać o metodach prostowania i przede wszystkim o składzie emulsji, którą nakłada się na włosy. Bo bynajmniej, czysta keratyna to nie jest. Włosy są wygładzone czasowo, ale warto też sprawdzić co się dzieje, już po wypłukaniu keratyny. Zniszczone włosy wyprostowane prostownicą też wyglądają ładniej, są gładsze, bardziej błyszczące. Ale wystarczy umyć ponownie głowę, żeby zobaczyc ich prawdziwą kondycję. Z prostowaniem keratynowym jest tak samo. Efekty po zabiegu są świetne, ale jest to złudzenie zdrowych włosów.

Złośliwie?Jak na razie złośliwa tutaj jesteś Ty.
Polecam ten zabieg z doświadczenia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.