21 września 2008, 15:36
Hej Kobitki!
Zabieram się za swoja skórkę pomarańczową i poza zabiegami u kosmetyczki, dieta oraz ćwiczeniami mam zamiar spróbować któregoś ze wspomagaczy wewnętrznych. Na rynku z tego co zdązyłam się zorientować są 3 warte uwagi:
1.CELLASENE - polecała mi go kosmetyczka, ale nie wiem czy z dobroci serca, czyli dlatego, że ma podpisaną jakąś umowę z tą firmą(specyfik podobno nieźle działa)
2.INNEOV - na wszystkich forach dziewczyny się zachwycają, ale...sporo kosztuje i poza tym chyba paskudnie smakuje(z tego co się zdązyłam dowiedzieć)
3.RECELLOX - polecała mi koleżanka, bo mam pekające naczynka, a on je podobno wzmacnia, jednak nie wiem czy dziala tak dobrze na cellulit jak pozostałe produkty
Pomożecie?

Czekam na Wasze opinie - jesli któraś z Was stosowala któryś z tych specyfików, niech da znać...ZA i PRZECIW proszę..żebym mogła podjąć jakąś sensowną decyzję (która jak widzicie nie jest latwa)
coś mi się wydaje, że nie tylko ja mam taki problem, więc kilka słów i subiektywnych wrażeń, na pewno też pomoże innym wybrac cos dla siebie

z góry wielkie dzieki
buziaki dla wszystkich dietujących i walczących ze skórka pomarańczową
21 września 2008, 17:03
Inneov- używam. Muszę powiedzieć, że pomaga, ale nie nastawiaj się na szybki efekt. Ja zauważyłam poprawę (ale dużąąąąąą!) dopiero po 3 miesiącach. Co do smaku, to faktycznie jest paskudny, ale teraz jest wersja w tabletkach, więc problem odpada :))
No i są drogie. Koszt miesięczny to ponad 200pln.
Acha, nic nie obejdzie się bez ćwiczeń.
21 września 2008, 18:47
ja kiedys pilam inneov codziennie jak na opakowaniu i szczerze mowiac nic nie zauwazylam....
21 września 2008, 20:15
ja również po Inneov nic nie zauważyłam, a zużyłam 5 opakowań i wydałam kupę forsy
Lepiej o 15 minut dłużej dziennie ćwiczyć lub masować się intensywnie w miejscach dotkniętych tym świństwem niż wydawać kasę na kolejną chemię wprowadzaną do organizmu.
21 września 2008, 20:41
Apropo ćwiczeń...ja mam cellulit 2go stopnia, więc w tym wypadku same ćwiczenia mi go nie zniwelują. Przegapilam moment i teraz muszę cierpieć:)
Ćwiczyć, ćwiczę, ale potrzebny mi jakiś wspomagacz(może pomóc, a na pewno nie zaszkodzi). Pozostaje kwestia - który wybrać, bo poza ceną różnią się też składem...dlatego szukam rady u Was:)
A któraś próbowała tabletek CELLASENE albo tego RECELLOXU?
- Dołączył: 2008-04-13
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 26
25 września 2008, 14:54
stosowałam CELLASENE - efekt jest, ale tylko w czasie kiedy sie go używa, nie cwiczylam specjalnie, ale za to stosowałam kremy antycellulit...
efekt po 6 tygodniach stosowania... przestaniesz brac to powoli skór apomarańczowa wraca :(
30 września 2008, 14:25
bzibzia81 - jak przestajesz ćwiczyć, tez tyjesz, więc nie dziwi mnie, że po odstawieniu cellulit wraca;)
Dziewczynki! Mam po jednym głosie na tak dla CELLASENE i INNEOV...pomóżcie proszę, bo nadal nie wiem na który produkt sie zdecydować:(((
stosowałyście?jaki efekt?jak długo?
plissss
- Dołączył: 2008-04-03
- Miasto: gdzieś daleko
- Liczba postów: 689
2 października 2008, 12:43
Nie kupowałabym cellasene bo recellox ma prawie taki sam skład a jest o połowę tańszy.
Ja właśnie dziś kupuję, naszukałam się strasznie.
A najbardziej robawiło mnie to że w aptekach mówią, że na cellulit mają tylko cellasene, wogóle nie mówią o tańszych produktach. Jak poprosiłam o coś do 60zł to powiedzieli mi w 2 aptekach że nic innego nie mają. A z daleka widziałam lipo control cjociaży który kosztuje w granicach 50zł.
Brałam go latem przez 2 miesiące po 2 tabletki i grzecznie 2 razy dziennie wcierałam balsamy.
Poprawa była ale nie taka jakiej się spodziewałam.
Dodam, że regularnie ćwiczę.
- Dołączył: 2008-04-03
- Miasto: gdzieś daleko
- Liczba postów: 689
3 października 2008, 14:45
Dziś zaczynam suplementacje recellox'em,
jeśli któraś z Was to brała proszę napiszcie opienie
działa czy nie działa?
Ja oczywiście też w miarę upływu czasu będę pisać spostrzeżenia.
14 października 2008, 13:58
I jak tam efekty po RECELLOXIE? Kurde - nie uwierzysz, ale nigdzie nie moge go w aptece w Katowicach dostać. A jak sie pytałam o CELLASENE, to zbladłam...w jednej aptece 206 zl za 60 kapsułek, w innej 189...nie wiem z czego to wynika, ale róznice w cenie sa straszne. Jeszcze się rozejrzę w necie, bo tam chyba mozna wszystko zamówić taniej