Temat: Egzema - pękająca skóra na rękach

epcia79 3mam mocno kciuki  za wizytę !!! :o)

gosiuniat bardzo Ci dziękuję.....W ogóle dziękuję wszystkim za wypowiedzi.......Dla mnie to ciężki temat z którym już czasami mam wrażenie że nigdy sobie nie poradzę.....

Niestety wiem jaki to ból!!!Jestem w Anglii i lekarze nie pomagają.Mam to na rękach(całych),piersi,brzuchu i twarzy.KOSZMAR.Lekarz testował na mnie pełno leków,nic nie pomaga,ale maść mam dobrą,nazywa się Betnovate,ale nie wiem czy w Polsce też taka będzie.Pozdrawiam wszystkie cierpiące!

epcia79 i byłaś już u lekarza ???

Epcia79 i wszystkie z podobnymi problemami - polecam zajrzeć na stronę http://www.atopowe-zapalenie.pl/ choruję na egzemę od pierwszego roku życia (czyli ponad 30 lat) a na tej stronie dowiedziałam się o swojej chorobie więcej niż łaskawie zechcieli powiedzieć mi lekarze przez te lata.

Miałam przez dłuższy czas bardzo podobny problem z dłońmi (i nie tylko), smarowałam maścią sterydową "zaprojektowaną" specjalnie dla mnie kiedyś tam kiedyś, na którą się niestety uodporniłam.
Po kilku wizytach u lekarza i kilku wypróbowanych lekach (pisałam o tym u siebie, chyba jesienią), pomogły mi stosowane łącznie w zmasowanym ataku:
- maść sterydowa Dermovate - używana bardzo oszczędnie, bo bardzo silna.
- krem nawilżająco-natłuszczający "Lipobase" używany do woli
- silne leki antyhistaminowe (żebym się nie dapała)
- lek bakteriostatyczny (rozdrapywana skóra jest podatna na infekcje gronkowcem)
- stosowana przez tydzień (miało być dwa, ale nie dałam rady)bardzo restrykcyjna dieta, nie odchudzająca, tylko przeciwświądowa i przeciwalergiczna. Mogłam jeść tylko i wyłącznie: wieprzowinę i wołowinę, kapustę, marchew i buraki, ziemniaki, kasze i chleb. Do picia woda i herbata. Cytuję "jeśli pani ma się stresować, ze nie wypije kawy, to proszę ją wypić, ale raczej proszę się powstrzymać". No i głowne zalecenie lekarki: "unikać wszelkich stresów".

no ładnie, ale się nakaszaniło...

satyna: Dzieki za post. Zaciekawilas mnie ta dieta i stresem. Nigdy sie nie zastanawialam ze moze moja egzema moze pogarszac sie od stresu...

U mnie znow gorzej. Hydrocortison juz nie pomaga wcale i moja skora na lydkach jest cala popekana, a o rekach juz nie wspomne. Nie dotykam garow, nawet do zmywarki nie laduje nic, staram sie nie myc rak zaczetso a co pare godzin mam nowe pekniecia:( Nawet do lekarza nie chce mi sie isc bo znowu rozlozy rece i nic nie poradzi.
Sprobuje tej diety o ktorej pisalas.

satyna...bardzo dziękuję za rewelacyjny wpis, co do stresów, to kiedyś to zauważyłam, ale myślałam, że to tylko moje głupie tłumaczenie całej sytuacji związanej z rękami...........

też mam ten problem, maści sterydowe pomagają, ale nie można ich stosować cały czas! Trzeba znaleźć odpowiednią dla siebie. Jedna z nich wręcz wysuszała mi skórę. Do tego mam jeszcze Lorinden A, który natłuszcza.
Moja dermatolog twierdzi że najlepszym sposobem jest zmiana trybu życia, mniej stresu, spacery, zdrowa dieta, ha! łatwo powiedzieć! I nie myć tak często rąk!! Dokładnie wycierać do sucha.
Warto też przyjrzeć się czego używamy w domu, mydło w płynie, proszki, płyny do mycia naczyń, krem do rąk, balsam, rękawiczki gumowe, skrobia z ziemniaków, sok z owoców, to są rzeczy które mogą pogarszać stan rąk.
Co do rękawiczek gumowych dla alergików: rzeczywiście są takie, kupiłam w Tesco, firmy nie pomnę, ale są pomarańczowe; na razie wydaje się że są lepsze od zwykłych...

ja miałam też pękającą swędzącą skórę na powiekach, pomógł Cortineff.
Trzymam kciuki za alergików!
Nie martwcie się, walczcie z pozytywnym nastawieniem, zamartwianie się nie pomoże!