Temat: Grupa zwalczania CELULITU

 

Wszystkie dzielnie walczymy z kilogramami ale czasem zapominamy, że mamy jeszcze jednego wroga CELULIT !!!!!!

Dziewczyny piszcie jak walczycie z tym świństwem i jakie efekty przynoszą Wasze poczynania.
Może znacie jakieś zabiegi wykonywane w gabinetach kosmetycznych??

Ja od wczoraj stosuje peeling kawowy.
Po miesiącu stosowania zamieszczę dokument w postaci foto :). Was również zachęcam!!





 

mi kosmetyczka dzisiaj powiedziała, ze nie mam duzego cellulitu - taki troszke, ale mam niestety niejędrne wewnetrzne części ud - wisząca skóra któa została po ciąży, podobna jak na brzuchu, ale na udach podlega silnej grawitacji, nawet jak sie jest szczuplejszym, na brzuchu nie ciagnie jej aż tak do dołu
julia - to inwestuj w kosmetyki ujedrniające!
inwestuje ale jak dzidziuś rozciąga ciałko w 9 miesięcy z 60kg na ponad 91 a potem w 2,5 miesiaca to się traci to żadne kosmetyki tego nie ujędrnią, nawet ćwiczenia - bo to skóra a nie tłuszczyk zostaje. Myślałam o operacyjnym usunieciu ale podaczas porodu nie było można bo cc jest troche za nisko. Ale gdyby kiedykolwiek chwycił mnie wyrostek to na pewno zdecyduję sie na usunięcie skóry. I tak krem który używam sporo ściągnął mi skórę (po pierwszej ciąży męczyłam się ze skórą ponad 3 lata, aby wyglądała tak jak teraz-ale nigdy już nie wróci do stanu sprzed ciąż). Może te zabiegi by pomogły
ulisia1 szkoda, ze Twój pamietnik jest tylko dla osób na diecie vitalii, ale podejrzewam, że nie byłaś jeszcze w ciąży, albo mało przybrałaś. Wyobraź sobie, ze przez cała ciążę byłam na 1500kcal i jadłam tylko zdrowe pokarmy - zalecenia diabetologa - ryzyko cukrzycy ciążowej więc ciągle z glukometrem i patrzeniem co jem (na szczęście w drugiej ciąży nie dostałam ale w pierwszej miałam wiec sie bardzo bałam, bo jeśliby się pojawiła w drugiej było ogromne ryzyko że zostanie - nie mówiac o ryzyku prawidłowego rozwoju dzidziusia)
julia - ja ci z dobrego serca radzę, a nie ze złośliwości! nie irytuj się tak! :*:*:*:*
czy wiesz o tym, że skóra całkowicie się wymienia w ciągu 7 lat...?
nie wiedziałam, super - może sobie gdzieś w końcu pójdzie;
ja sie nie irytuję ale rozmawiałam na temat mojej skóry z kosmetyczką oraz z lekarzem - stwierdzili, że kremy niestety dużo nie pomogą - ale ja i tak mam nadzieję i je kupuję (dobrze, ze Grzesiek nie wie ile na to wydaje bo by się załamał)
julia19 ..zgadzam się z Tobą w 100% ... ćwiczeniami, kremami i masowaniem można baaaaardzo wiele zdziałać ale niestety są defekty których można się pozbyć jedynie poddając się zabiegowi. Druga sprawa to taka, że mając taką wagę, prezencję (fotki które ostatnio prezentowałaś były rewelacyjne)i doze wytrwałości  jak Ty nie można już mówić o defekcie a malusim detaliku, kosmetycznej fanaberii "na kiedyś".
trzymaj się i powodzenia! :*
Ja ostatnio przez siedzący tryb życia tez się nabawiłam tego pskudztwa...Zawsze miałam taki, że widac go jak się mocno ściśnie skóre a teraz koszmar!! i to na jednej nodze jest większy niż na drugiej

Ja stawiam na peelingi z kawy co 2 dni (a potem tak 1-2 w tygodniu) i codzienne ćwiczenia + siłownia 1- 2 razy w tygodniu.

Mam nadzieję, że za miesiąc nie bede miała się już czym przejmować.... kurde najgorsze jest, że jak tylko zaprzestanie się cwiczeń czy diety to on zaraz wraca (przez wiele lat nie miałam z tym problemu bo ostro trenowałam...no ale na studiach się skończyło...)

pzdr i oby nam się udało.

Acha nie będę inwestować w balsamy...używam, zwykłego nawilżającego z Dove i mam nadzieje, że większe cuda od wyspecjalizowanych balsamów zdziała peeling i reszta spółki
Ej, czy to możliwe żeby cellulit się NAPRAWDĘ WYRAŹNIE ZMNIEJSZYŁ po 2 dniach stosowania kosmetyku (2x dziennie)...? no i fakt że zmieniełam dietę (od tygodnia) i troszkę (ale tylko troszkę) ćwiczę...

Naprawdę widzę poprawę...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.