- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Puck
- Liczba postów: 1474
20 lutego 2012, 13:21
Witajcie, mam duży problem. Otóż strzeliło mi coś i pofarbowałam się na ognistą miedź, wyglądam fatalnie chce mi się ryczeć. Jak go zakryć. Kiedyś byłam brunetką u dobrze się czułam. Czy jak położę ciemny brąz to zakryje? Jakieś pomyły? Pomocy!
20 lutego 2012, 14:23
Po rozjasnieniu tym bardziej polecam krem koloryzujacy, nie niszczy wlosow tak jak farba, i bedziesz miec pare tygodni na zdecydowanie sie na konkretny kolor na stale.
Ciemny braz zdecydowanie :)
Powodzenia, wiem jak uparty rudy potrafi byc, ale da sie z niego wyjsc :)
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Piotrków Trybunalski
- Liczba postów: 1565
21 lutego 2012, 20:59
Nie widzę zdjęć...
Tak czy siak ognisty rudoczerwony kolor jako pierwszy zagościł na moich naturalnych włosach (7.4 firmy Kadus o ile dobrze pamiętam). W miesiąc sprał się do rudo-brązu i położyłam na to gorzką czekoladę (coś na poziomie 4 albo 5 od Artego). Pokryło wszystko, włosy miały ciepły odcień, ale nic rudego nie prześwitywało.
A tak swoją drogą to jak teraz przyciemnisz to ciężko Ci będzie wrócić do jasnych. Może spróbuj dekoloryzacji (Elgon, Renee Blanche, Chantal). Mnie nie wyszła wprawdzie, ale na wizazu jeden chłopak robił na rozjaśnianych (czyt. rozjaśniany blond, na to brąz i dekoloryzacja w celu powrotu do blondu) i jemu się udało.
Możesz też spróbować zmyć kolor szamponem przeciwłupieżowym z apteki. Rozjaśniane włosy są wytrawione, może nie będą chciały trzymać kolory. Do tego płukanka srebrna i za jakiś czas znowu rozjaśniacz.
Edytowany przez paradotta 21 lutego 2012, 21:01