- Dołączył: 2011-11-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 887
4 lutego 2012, 21:07
Ja swojej nie lubię. Chudnę czy tyję zawsze mam na czym siedzieć. Chociaż podobno w USA specjalnie powiększają sobie tyłki...
4 lutego 2012, 21:26
Laguna20 napisał(a):
zacieszona napisał(a):
Ja lubię moją pupę, zwłaszcza gdy teraz ćwiczę i się podniosła do góry. :) Nawet ją lubię mimo zeberki z rozstępów.
A przy bieganiu podniesie mi się pupa? Bo ja robię mało ćwiczeń na tyłek jedynie przysiady i jakieś unoszenie nóg i biegam wystarczy tyle?
Przy bieganiu mi się podniosła, a jeszcze lepsze efekty daje chodzenie pod dużym nachyleniem na bieżni. Jakiś czas była ładna, ale potem uciekł z niej tłuszczyk i zrobiła się malutka :(
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Przylądek Dobrej Nadzieji
- Liczba postów: 1204
4 lutego 2012, 21:26
lubię moją pupę. nie jest duża. jest w sam raz. podobno mrauuu :P
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
4 lutego 2012, 21:27
ja tez nie lubie swojej ale coz... zyje dalej
4 lutego 2012, 21:27
Zawsze miałam wąskie biodra, więc pupa też wielka nie była, aczkolwiek maleńka też nie jest. Myślę, że jest w sam raz dlatego ją lubię. c:
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
4 lutego 2012, 21:54
Edytowany przez naturminianum 17 lipca 2015, 16:16
- Dołączył: 2007-12-13
- Miasto: San Marino
- Liczba postów: 4685
4 lutego 2012, 22:19
ja jakos nie bardzo do niej podchodze ale mojemu facetowi sie podoba takze probuje ja polubic i cwicze;)
4 lutego 2012, 23:09
ja lubię swój duży tyłek - jestem szczupła, b.wąska talia, chude ramiona i nogi itd, a tu nagle nie wiadomo skąd taki wielki biust i pupa :D. trochę mam wąskie biodra, ale ujdzie.
- Dołączył: 2006-05-19
- Miasto: Paryz
- Liczba postów: 996
5 lutego 2012, 02:00
Ja tez swoja pupe kocham...
Jest duza (ale wymiarowa),
jestem mocno przegieta, dosc waska w biodrach (w porownaniu), a z Okraglymi posladkami
Czesto od chlopakow slyszalam ze mam pupe jak Murzynka
wiec ja kocham;)
(w Polsce wiem ze chlopacy jeszcze kilka lat temu woleli szczuple dziewczyny... nie wiem czy jest tak dalej...
ja uwazam ze lepiej miec kobieca pupe;) )
5 lutego 2012, 08:25
Czasem większe pupy są fajne, ale sam fakt że jest duża nie wystarczy. Co z tego, że duża, jeśli jest mało jędrna, sflaczała, wisząca, o brzydkim kształcie. U niektórych duża znaczy szeroka - pupa jest mało odstająca i sflaczała. Ni podobają mi się takie pupy. Lepsza mniejsza i kształta, lekko wypukła, twarda jak orzech, niż duża i sflaczała.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto:
- Liczba postów: 2093
5 lutego 2012, 12:14
Mam dużą pupę i niestety nie przepadam za nią; wolę ją, gdy jest mniejsza o kilka centymetrów ;-)