- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3488
31 stycznia 2012, 09:25
Mam problem-cienie pod oczami, które mam od urodzenia. jak do tej pory maskuję je podkładem. chcialabym jednak pozbyc się ich ! czy znacie jakies sprawdzone sposoby zeby je zlikwidowac lub chociaz zmniejszyc?? a jesli nie to moze znacie jakis dobry korektor ktory swietnie zakrywa.... prosze o pomoc bo naprawde straszne to jest dla mnie jak patrze rano w lustro...
- Dołączył: 2012-01-19
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 502
31 stycznia 2012, 09:28
Zbytnio nie rozumiem, chodzi o zwykłe tak zwane "wory pod oczami"? Jeśli tak to znam parę dobrych sposobów,
- Dołączył: 2009-08-05
- Miasto: Mazury
- Liczba postów: 6738
31 stycznia 2012, 09:29
mój mąż ma takie cienie..jeśli to takie "genetycznie przekazane" to ich nie usuniesz
- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3488
31 stycznia 2012, 09:31
wlasnie tak mi sie wydaje ze to moze byc genetyczne bo mam od zawsze:( to nie są wory tylko cienie. to skoro nieusune to mozer poradźcie jakis naprawde dobry korektor i oczywiscie nie za drogi:)
- Dołączył: 2011-12-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1331
31 stycznia 2012, 09:32
Cienie a wory to co innego. Potrzebny jest dobry krem pod oczy + korektor. U mnie zmniejszyły się po kremie 100%pielęgnacji Ziaja ale to delikatny krem a ja miałam lekkie cienie .Wiem że w sephorze jest jakiś specjalny krem na mocne cienie pod oczy i jest skuteczny podobno, ale nazwy nie pamiętam... :(. Co do korektorów czy podkładów dobry jest dermablend Vichy naprawdę mocno kryje.
31 stycznia 2012, 09:44
ja też mam, od dziecka. niestety, mój ojciec ma takie same.
obawiam się, że takich "od zawsze" nie da się wyleczyć.
nie pomagają żadne kremy, korektor- ledwo widać różnicę.
myślę, że będzie trochę lepiej jak się opalę, ale kto wie?
słyszalam że na te genetyczne cienie pomaga jedynie zabieg... są dwa: albo zastrzyki z kwasem hialuronowym albo z tłuszczu (własnego).
chodzi o to że te nasze cienie pochodzą stąd, że mamy zbyt cienką skórę pod oczami, przez którą prześwitują naczynia krwionośne.
większość ludzi ma ten fragment skóry grubszy i więcej tkanki tłuszczowej podskórnej.
niestety, nie poszczęściło nam się :) ale póki nie stać mnie na taki zabieg, ratuję się korektorami.
- Dołączył: 2009-04-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2556
31 stycznia 2012, 09:45
ja mam ten sam problem, mam koszmarne cienie.
jeśli chodzi o ich korygowanie polecam dermacol- ten podłkad przykryje wszystko, ja go stusuję tylko punktowo, bo jest mega ciężki.
jeśli zaś o pozbywanie się chodzi to próbowąlam chyba wszystkiego, niedługo zamierzam wybrać sie do kosmetyczki moze ona coś poradzi. trochę mi pomógł krem pod oczy z ziaji, z linii sopot- wszystkie pozostałe powodowały u mnie łzawienie oczu.
zbadaj też nerki, podobno cienie pod oczami mogą wskazywać na jakąs ich chorobę.
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
31 stycznia 2012, 09:48
ja mam takie cienie pod oczami od dziecka- to cienka skóra pod którą zbiera się limfa- taka nasza uroda i tego nie da się zlikwidować bo nawet inwazyjne zabiegi pomogą na krótko- mi pomaga aktywność fizyczna, odpowiednia ilość snu, odpowiedni masaż pod oczami (nie bać się uciskania), krem pod oczy- do masażu bo żaden z przeze mnie próbowanych nie przynosi efektu ukrycia cieni i dobry korektor- ja mam roll-on garniera- cienie i tak przebijają i będą przebijać ale stosując masaż i korektor są mniejsze. Nie pomagają natomiast wszelkie zimne żele i zimne nakładki obkurczające naczynka- to jset dobre na wory i opuchliznę a nie na cienie.
31 stycznia 2012, 10:18
Cienie pod oczami jak i nad oczami są "zmodyfikowane genetycznie". Gdy są POD oczami powoduje je najczęściej nadmiat tkanki tłuszczowej, zaś NAD oczami odwrotnie, brak tam tkanki tłuszczowej i skórka jest cienka i prześwituje sieć naczynek krwionośnych. Możesz robić okłady z ogórków na oczy...