- Dołączył: 2011-11-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1168
30 stycznia 2012, 10:49
Czy któraś z Was miała ten zabieg i mogłaby się wypowiedzieć na ten temat? Zastanawiam się czy jest skuteczny i czy faktycznie efekt utrzymuje się do 3 miesięcy. Ile za niego zapłaciłyście?
Zastanawiam się nad nim, na jednej z platform do zakupów grupowych znalazłam ofertę za 200 zł we Wrocławiu
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
30 stycznia 2012, 12:10
Jako, że mam cieniowane włosy i byłam nad morzem (codziennie słona woda, słońce, wiatr, codzienne mycie pod prysznicem) efekt utrzymał się chyba 1,5miesiąca. Za drugim razem może trzymałby się dłużej, ale zabieg robiłam na włosach, które nie były w najlepszej kondycji. Radzę zatem pozbyć się zniszczonych końcówek przed keratynowym prostowaniem :)
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
30 stycznia 2012, 12:14
martusiowelove napisał(a):
Ja sama zamówiłam keratyne i zrobiłam ten zabieg w domu (starczyło mi na 3 razy ) efekt utrzymuje mi sie ok. 3-4 miesiące. Jestem zadowolona z efektu. Włosy są gładsze, nie puszą się tak jak przedtem, łatwiej je wyprostować. Minusem jest to że straciły bardzo na objętości :// i ciężko zrobić to samemu ponieważ keratyna ma bardzo silny, taki dziwny zapach który strasznie szczypie, pali w oczy. Ale ogólnie jestem na tak ;)) Pozdrawiam.
Właśnie
![]()
najlepiej poprosić drugą osobę o pomoc i nie robić tego w zimie!! Ja miałam w pokoju otwarte drzwi balkonowe + okno, do tego dodatkowo miałam włączony wiatrak ;) Ten specyfik strasznie cuchnie., drapie w gardle, szczypie w nosie, oczy łzawią...
Jesli ktoś nie ma włosów kręconych od skóry to lepiej, żeby zaczynać nakładać treatment kilka cm od skóry, wtedy nie będą takie oklapłe..
30 stycznia 2012, 12:58
agacik 1988 czyli, żeby mieć taki efekt jak na 2 zdjęciu trzeba również normalnie prostować włosy? Jak właśnie po myciu, prostowałaś je po wysuszeniu? Fajnie właśnie było by takie coś na wakacje zrobić.
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
30 stycznia 2012, 14:01
Ja mam wycieniowane włosy i po myciu miałam wywinięte koncówki na zewnetrzną stronę (takie skocznie). Nienawidzę wywiniętych włosów, dlatego jednak używałam prostownicy do podwinięcia ich delikatnie pod spód.. Ale tak jak wcześniej pisałam, efekt jest fajniejszy na włosach jednej długości! :)