- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
28 stycznia 2012, 23:18
Ostatnio bardzo czesto mysle czy by sie nie zafarbowac na jakis ciemny kolor. Wlosy mam takie jak na awatarze a chcialabym cos takiego:
ale wiadomo - jak zafarbuje a uznam ze to nie to, to nie bede mogla wrocic (bede juz kompletnie lysa)
stad pytanie do dziewczyn ktore sie przefarbowaly z jasnego blondu na ciemny kolor - zalujecie? a moze jestescie zadowolone ?
chce zmienic kolor poniewaz czasem mam wrazenie ze ludzie nie biora mnie powaznie - no wiecie - "blondynka". Kolejnym powodem jest to, ze czuje sie jakos tak... no nie wiem, niewyraznie. No i jak pustak - ciezko nie robic takich pozorow majac dlugie blond wlosy i wielkie cycki... o kondycji wlosow nie wspomne... sa doslownie 4 razy zadsze niz przed rozjasnianiem(4lata temu).
Edytowany przez Ajkana 28 stycznia 2012, 23:19
- Dołączył: 2009-04-16
- Miasto: Kajmany
- Liczba postów: 2004
28 stycznia 2012, 23:29
Ja jestem naturalną szatynką, jednak kilka lat temu przefarbowałam się na bardzo
ciemny brąz... Konsekwencje tego czynu ponosiłam przez trzy lata - z moją
blado-różową cerą wyglądałam jak członek rodziny Adamsów, na dodatek te odrosty... Od roku
jestem blondynką i wiem, że już nigdy nie wrócę do ciemnych włosów!
Nie wiem, jaką masz urodę, może akurat Tobie pasowałby ciemny kolor,
jednak jeśli nie jesteś pewna, nie ryzykuj. Może spróbuj najpierw jakąś
perukę? Albo chociaż pobaw się na kompie z jakimiś programami do
metamorfoz. No a jeśli koniecznie chcesz przyciemnić, to zrób to
stopniowo, najpierw jakiś ciemny blond, potem bardzo jasny brąz i tak dalej. Żeby
nie było szoku.
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
28 stycznia 2012, 23:30
o a ja wolę siebie w ciemnym, zdecydowanie . choć jak ufarbowałam na ciemny brąż po raz pierwszy, to chciało mi się płakać. po 2 latach na spokojnie widzę, że lepiej mi w ciemnych, nie żałuję.
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Kokosoland
- Liczba postów: 2224
28 stycznia 2012, 23:30
byłam platynową blondynką, obecnie mam włosy w kolorze gorzkiej czekolady. Nie żałuję, wręcz uwielbiam zmianę. Każdy dookoła twierdzi, że zmiana była korzystna.
- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Trzemeszno
- Liczba postów: 402
28 stycznia 2012, 23:36
a ja nie żałowałam, nie czułam się w blondzie dobrze, teraz wydaje mi się że ciemniejsze włosy dodają mi charakteru, bardziej pasują to tęczówki oka! Jestem mega zadowolona :)
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 81
28 stycznia 2012, 23:36
Ja ogólnie mam pare koleżanek które właśnie z jasnego blondu farbowały się na ciemny brąz i oczywiście wszystkie tego później żałowały tak więc raczej odradzam:) Jeśli Ci wypadają włosy proponuje zakup dobrych odżywek jak np Vax albo też możesz co jakiś czas chodzić do salonu fryzjerskiego na nawilżanie włosów co wpłynie korzystnie na ich kondycje:)
29 stycznia 2012, 00:02
Ja nie żałuje ale jak schudne chce wrócić do blond na jakiś czas-ciemne włosy wyszczuplają;D
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
29 stycznia 2012, 00:05
Ja jestem naturalną blondynką ale od 20 lat farbuję na bardzo ciemny, czekoladowy brąz lub czerń bo mam ostre rysy twarzy i blond po prostu mi nie pasuje (wyglądam jak własna prababcia, hihi) Musiałam zacząć mocniej się malować, zwłaszcza brwi które naturalnie mam słomiano-białe i nieco zmienić koloryt skóry, by nie wyglądać jak świr, ale wystarczyło pół tonu dosłownie :)
A skoro masz słabe, to mocno przytnij i zainwestuj w dobre odżywki i preparaty takie jak Skrzypowita czy Vitapil zamiast farbować lub jak radzi koleżanka wyżej popracuj nad programami do stylizacji/wizażu :)
Edytowany przez Olcia1975 29 stycznia 2012, 00:08
- Dołączył: 2011-08-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3360
29 stycznia 2012, 00:11
jeżeli masz słabe włosy, raczej nie ryzykowałabym
29 stycznia 2012, 00:11
jak chcesz, to podeślę fotki :)