- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 48
26 stycznia 2012, 11:52
Hej!
Od dłuższego czasu zmagam się z okropnymi zaskórnikami na twarzy, szczególnie na nosie... Próbowałam już wielu rzeczy, teraz używam mydła siarkowego i kremu z tej samej serii, ale jedyne w czym mi pomogły, to to, że cera już mi się nie świeci (dobre i to). Niestety nadal mam pełno wągrów na nosie i nie wiem już co z nimi robić...
Słyszałam , że ma na to wpływ jedzenie słodyczy. Może rzeczywiście powinnam ich sobie odmówić, bo jem ich bardzo dużo, właściwie codziennie...
Pomocy!!
- Dołączył: 2009-04-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2556
26 stycznia 2012, 11:58
oczyszczanie, peelingi- dokładne nosa, a nie tylko nalożenie na buzie i splukanie.
codziennyDOKŁADNY demakijaż- oczy- płyn do demakijazu oczu, cała twarz- mleczko, później mycie żelem, następnie zamykanie porów tonikiem i dopiero nakaldanie kremu. co dwa trzy dni peeling i maseczka oczyszczająca.
oczywiscie ograniczenie slodyczy pomoże zadbać o cerę! skądś się to wszystko bierze.
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
26 stycznia 2012, 12:00
cos w tym jest że słodycze powodują...ale jedni mogą jeść tonę i nic nie mają a niektórzy wręcz przeciwnie... ja ograniczyłam słodycze, mam dobry pilling do twarzy i przestały mi się tak pojawiać zaskórniki etc....może Ty też spróbuj
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 48
26 stycznia 2012, 12:01
A jaki peeling polecacie? Dodam, że do tego wszystkiego mam cerę naczynkową... :/
- Dołączył: 2011-04-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 3612
26 stycznia 2012, 12:03
Podobno badania nie wykazaly zwiazku mmiedzy tradzikiem a spozywanymi pokarmami,ale ja w to nie do konca wierze.
Jedzenie slodyczy i ostrego zaostrza stan skory,przynajmniej u mnie i kilku moich znajomych.
Co pomaga na zaskorniki?
-jesli to tylko zaskorniki a nie tradzik-pilingi-swietna sprawa.jesli sa pryszcze nie stosuj pilingow bo porozsiewasz bakterie na cala twarz
-dokladnie oczyszczanie-lagodny prepatat do mycia buzi lub metoda OCM(poczytaj w necie)
-preparaty z kwasami(poczytaj w necie-sa mniejsze i wieksze stezenia)
-ze sposobow naturalnych-maseczka drozdzowa/maseczka z ubitych bialek/tonik z wody i soku z cytryny/picie ziol tj pokrzywa,bratek
-oczyszczanie twarzy u kosmetyczki-dosc ryzykowne,ja bym sie nie odwazyla,balabym sie,ze zmasakruje moja wrazliwa skore
-odzywianie- zdrowe tluszcze,bialko,duzo witamin
Co do slodyczy-jak mamy Ci pomoc? Zwiazac Ci rece? Ty decydujesz o tym co robisz. Zrob eksperyment-zrezygnuj calkowicie z cukru na 2 tygodznie. Juz po tym czasie zobaczysz,czy stan skory sie polepszyl.
co do pilingow-ten jest swietny jesli nie masz zbyt wrazliwej buzi
Edytowany przez Sturbuck 26 stycznia 2012, 12:05
26 stycznia 2012, 12:19
Moim zdaniem słodycze powodują zaskórniki. Np. Kilka tygodni temu zjadłam prawie całą paczkę krówek i "kilka" pierniczków w czekoladzie. Następnego dnia na czole pojawiło się pełno nowych pryszczy :/ A co do pielegnacji to tak jak dziewczyny wy żej pisały.
26 stycznia 2012, 12:28
czekolada pogarsza stan skóry co do reszty słodyczy to nie wiem..
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
26 stycznia 2012, 12:38
ja Ci powiem tak.. przez jakis miesiac nie jadlam niczego co mialo czekolade.. a jak ostatnio uleglam i wieczorem zjadlam snickersa do filmu to wyskoczyla mi mega dioda na czole.. tak wiec nie tykam juz czekolady :)
do oczyszczenia skory polecam maseczke aspirynowa .. (przepis w necie..) jest o wiele lepsza niz nie jadna kupiona w sklepie..
26 stycznia 2012, 12:59
Nie sądzę aby czekolada pogarszała cerę, przynajmniej ta gorzka, ja jem jej sporo, a mam zdrową cerę bez żadnych pryszczy, wągrów i temu podobnych.
- Dołączył: 2011-01-06
- Miasto: Janów Podlaski
- Liczba postów: 62
26 stycznia 2012, 13:00
Fajną sprawą jest zrobienie sobie plasterków z żelatyny :) Łyżka żelatyny i łyżka mleka. Łączysz razem lekko podgrzewasz żeby żelatyna się rozpuściła. Ciepłe ale nie gorące!!! nakładasz na twarz i jak zastygnie ściągasz jak maseczkę peel-off. Wyciąga ładnie czarne zaskórniki ;) Po tym robię sobie jeszcze maseczkę ściągającą, z białka albo z avonu z glinką.