20 stycznia 2012, 17:52
tragedia! miałam włosy jasny toffie i nie wiem co mi do tego głupiego łba strzeliło przed chwilą (pewnie to wina promocji w rossmannie -.-) żeby kupić farbę w odcieniu jakiś płowy brąz. wydawał się jasny. na głowie wyszedł mi niemal czarny!! wyglądam koszmarnie! jakby tego było mało - wygrzebałam w szafie pół tubki farby toffie i pół jasnej rudej. nałożyłam, poczekałam wyznaczone 30 min i co? mam czerń o czerwonym połysku!!! ahragggahhhh!!! a jutro muszę iść na zajęcia ;/. dobrze, ze mam późno, gdzieś po 16tej. jak z samego rana pójdę do fryzjerki (modlę się, żeby mnie przyjęła jako pierwszą, nawet nie mam co teraz do niej dzwonić...) to zdążę. a miałam się uczyć na zaliczenie. w tej chwili to już nie ważne - wyglądam jak strach na wróble. ulituję się i już dam ciachnąć jeszcze te włochy, co się zniszczą. myślicie, że rozjaśniaczem jakoś jej to pójdzie? niech będzie przynajmniej jasny brąz, może wpadać w rudości. zaraz zacznę walić tym pustym łbem w ścianę. czy któraś była równie głupia?? kurcze, a jak nie ruszy tego koloru i będę musiała czekać, aż mi odrosną? kupię perukę. wcześniej rzucę studia. zerwę wszystkie znajomości i skasuję fejsbóka. nawet na vitalii nie będę się pokazywała ;((
Edytowany przez yume1 20 stycznia 2012, 17:52
- Dołączył: 2010-02-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1493
20 stycznia 2012, 19:12
Opanuj sie kobieto to tylko włosy ;| Nie farbuj ich jutro i to jeszcze rozjasniaczem bo stracisz połowe.
20 stycznia 2012, 19:15
3 farbowania w ciągu dwóch dni? Gratuluję odwagi, współczuję głupoty.
Wystarczyło umyć dziś włosy jakieś dwa razy i jutro rano, i kolor trochę by się spłukał.
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 284
20 stycznia 2012, 19:16
Przepraszam bardzo, ale co my mamy tobie napisać? Nie zadałaś żadnego pytania, poza retorycznymi. Jak chcesz się wyżalić, to pisz w pamiętniku, a nie zaśmiecasz forum.
Dziękuję, dobranoc -.-
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Lębork
- Liczba postów: 2392
20 stycznia 2012, 19:21
Dziewczyny mają rację :) Farbowanie, tym bardziej rozjaśnianie kolejne w tak krótkim czasie to powiem ładnie - błąd.. :)
20 stycznia 2012, 19:28
Tez to mialam niedawno.Odpusc sobie szampon przeciwlupiezowy bo strasznie wysusza wlosy.Ja to robilam tak:troche oliwy z oliwek,zoltko i sporo soku z cytryny.Wszystko zmieszaj,podgrzej i na wlosy.Przykryj folia i recznikiem.Nie dosc ze bardzo odzywisz wlosy to cytryna wyplucze troche kolor.Ja tak robilam tydzien i codziennie czerwony kolor bardzo splywal.Nie daje Ci gwarancji(kazdy ma inne wlosy,nakladal inna farbe a ja mialam czerwone a nie czarne) ale warto sprobowac.
- Dołączył: 2011-06-01
- Miasto: Wolność
- Liczba postów: 901
20 stycznia 2012, 19:38
po kilku myciach sam by zszedl:) zazwyczaj tak jest ze po malowaniu zaraz wychodzi ciemny ale pozniej jasnieje... ale w tej sytuacji nie wiem co Ci doradzic. nie przesadzaj napewno nie jest az tak zle:)
- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto: Dobra
- Liczba postów: 1896
20 stycznia 2012, 20:06
nie rozjaśnisz włosów dzień po nałożeniu farby, ewentualnie wyjdą Ci na głowie pomarańczowe placki - już lepiej czarny bez plam- żadna porządna fryzjerka nie spróbuje nawet tego ruszyć - źle zrobiłaś że nałożyłaś drugą farbę - powinnać te wlosy z 10 razy myć i płukać rumiankiem, sokiem z cytryny- odcień zawsze od razu po farbowaniu jest ciemniejszy i intensywny - po kilku myciach mógł wyglądać tak jak na pudełku - nie ruszaj już żadnych farb a tym bardziej rozjaśniaczy tylko umyj z 10 razy głowe i jutro to samo. Ja tak z mahoniu zeszłam do złotego blondu w kilka dni.
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1596
20 stycznia 2012, 20:33
wiem, że taka nagła i niechciana zmiana to dla ciebie tragedia, ale normalnie nie da się nie śmiać czytając twój opis. Normalnie nie mogę...
Ale między parskaniami ci współczuję i trzymam kciuki, żeby jednak fryzjerka cos wykombinowała
- Dołączył: 2009-03-22
- Miasto: Kozia Wola
- Liczba postów: 2367
20 stycznia 2012, 20:42
mają rację te dziewczyny ,że nic tak nie ściąga koloru z włosów w warunkach domowych jak szampon przeciwłupierzowy, lub dla mężczyzn
jednak kolor zazwyczaj robi się równie gówniany
fryzjerka ma do dyspozycji tzw dekoloryzację czyli totalne odbarwianie włosów ściąga się pigment naturalny i z farby
lepiej nie patrzeć w lustro zanim fryzjer nie zafarbuje włosów ponownie
włosy już i tak zniszczyłaś gorsze nie będą po zabiegu u fryzjera
tym bardziej,że w salonach proponują pielęgnację w tzw saunie
przybulisz bo żeby włosy doprowadzić do stanu przyzwoitości nie wystarczy iść do byle fryzjera
trzeba jednak wybrać salon, który wybiera autoryzowane kosmetyki do włosów
bo zdarzają się fryzjerki, które nakładają palette i twierdzą, że to goldwell i rzecz jasna inkasują jakby za goldwell
- Dołączył: 2011-11-30
- Miasto: Dallas
- Liczba postów: 1269
20 stycznia 2012, 20:46
IwonaLucyna napisał(a):
mają rację te dziewczyny ,że nic tak nie ściąga koloru z włosów w warunkach domowych jak szampon przeciwłupierzowy, lub dla mężczyzn jednak kolor zazwyczaj robi się równie gówniany fryzjerka ma do dyspozycji tzw dekoloryzację czyli totalne odbarwianie włosów ściąga się pigment naturalny i z farby lepiej nie patrzeć w lustro zanim fryzjer nie zafarbuje włosów ponownie włosy już i tak zniszczyłaś gorsze nie będą po zabiegu u fryzjeratym bardziej,że w salonach proponują pielęgnację w tzw saunie przybulisz bo żeby włosy doprowadzić do stanu przyzwoitości nie wystarczy iść do byle fryzjeratrzeba jednak wybrać salon, który wybiera autoryzowane kosmetyki do włosów bo zdarzają się fryzjerki, które nakładają palette i twierdzą, że to goldwell i rzecz jasna inkasują jakby za goldwell
dekoloryzacja nie niszczy włosów.
dekoloryzacja ściąga tylko sztuczny pigment (a i stwierdzenie, że ściąga go w całości jest mocno przesadzone.)
nie myl dekoloryzacji z rozjaśnianiem, czy z czymkolwiek innym, z czym ją mylisz.