- Dołączył: 2011-06-14
- Miasto: Romanów
- Liczba postów: 989
3 grudnia 2011, 23:37
.
Edytowany przez kodaska 3 lipca 2013, 11:38
4 grudnia 2011, 00:08
ooo, chetnie poslucham porad, mam ten sam problem... im bardziej chudne tym bardziej widac te marszczenia, ciezko nawet stanik dobrac bo w kazdym te 'marszczenia'....
- Dołączył: 2011-06-14
- Miasto: Romanów
- Liczba postów: 989
4 grudnia 2011, 00:11
AgathaAmy a masz faceta ? bez problemu sie rozbierasz przed nim ? przed chwilą smarowałam biust przed lustrem i już się całkiem załamałam... najgorsze jest że mam ochote zrezygnować z kolejnego 'związku' własnie przez biust... wiem jak ważna jest ta część ciała dla mężczyzny a ja biust mam do talii bez stanika... najgorsze jest to że w ubraniu i staniku tego nie widać wiec chłopak sie przerazi jak TO zobaczy...:(
4 grudnia 2011, 00:44
Róbcie kochane ćwiczonka na klatkę piersiową, smarujcie kremiki i z czasem będzie lepiej. Wiele dziewczyn przy odchudzaniu skupia się na swoich problematycznych miejscach, nogi, pupa, brzuch czy talia kompletnie zapominając o innych ćwiczeniach na kręgosłup, biust czy twarz (druga broda).
- Dołączył: 2011-08-15
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 8
4 grudnia 2011, 00:42
Jeśli kocha to się nie przerazi... wiem, że my kobiety mamy taką psychikę że często wyolbrzymiamy niektóre rzeczy... Miłość polega na akceptacji wad i niedoskonałości. Myślę, że wygląd biustu można poprawić kosmetykami, codziennymi zabiegami (np pod prysznicem) i oczywiście ćwiczeniami... Dobrze dobrana bielizna (profesjonalnie) może zatuszować niedoskonałości ciała (podnieść biust albo zmienić jego kształt) coż rozstępów niestety nie da się pozbyć ja też mam czasami załamanie z tego powodu bo wyglądam jak zebra ....najważniejsze to pokochać swoje ciało... zrozumieć że nie ma ludzi idealnych z tym jest o wiele łatwiej budować związek
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
4 grudnia 2011, 07:57
też mam taką skórę na piersiach, ale tylko wtedy gdy mam stanik, bo wtedy wszystko mi sie podnosi do góry, bez stanika skóra bardziej się naciąga. Ale ja nie mam z tym problemu..., nawet na plażę nudystów chodzę, a mój partner lubi moje piersi (może dlatego że ja też je lubie).
schudłam 20 kg więc nieobyło sie bez lekko naciągniętej skóry
- Dołączył: 2011-09-17
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1615
4 grudnia 2011, 08:29
stan skóry poprawisz stosując olejki, które nawilżają i uelastyczniają skórę. Bardzo dużo słyszy się o zbawiennym olejku migdałowym, który potrafi zdziałać cuda, poza tym masaże dwa razy dziennie i ćwiczenia! możesz kupić sobie na allegro czysty kolagen i tym też smarować piersi, nie rezygnując oczywiście z olejków. Jeśli masz możliwość pójścia na siłownię, to efekty na pewno będą jeśli będziesz wykonywać ćwiczenia na klatkę piersiową. W domu natomiast pompki i podnoszenie ciężarków w pozycji leżącej (ręce przy opuszczaniu nie mogą dotykać podłogi). Co jeszcze: zimny prysznic lub na przemian zimny-ciepły. Jeśli połączysz te wszystkie rzeczy i będziesz cierpliwa(!!!!) to na pewno efekty będą. Na początku będziesz się zniechęcać bo na efekty trzeba czekać ale rób swoje a będziesz zadowolona. Powodzenia:)
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2296
4 grudnia 2011, 11:18
martablabla napisał(a):
Jeśli kocha to się nie przerazi... wiem, że my kobiety
taką psychikę że często wyolbrzymiamy niektóre
Miłość polega na akceptacji wad i niedoskonałości.
że wygląd biustu można poprawić kosmetykami,
zabiegami (np pod prysznicem) i oczywiście
![]()
Stosuj kremy do biustu, ćwicz pompki, próbuj z hantelkami... trochę pomoże, ale musisz być wytrwała