- Dołączył: 2009-03-17
- Miasto: Narnia
- Liczba postów: 1722
2 grudnia 2011, 15:47
Naszła mnie ochota na zrobienie sobie paznokci przed świętami. W fitnesclubie, do którego chodzę, paznokcie żelowe kosztują 130zł. Osobiście wydaje mi się to dużo... zwłaszcza że to raczej małe miasto. Ile takie paznokcie powinny kosztować?
I przy okazji pozwolę sobie zadać kilka głupich pytań z racji, że nigdy żadnych paznokci sobie nie robiłam:
- jaka jest różnica w wyglądzie paznokci żelowych i akrylowych?
- czy któraś z tych metod niszczy bardziej paznokieć?
- czy jeśli sama mam krótkie paznokcie to obie metody mi ten paznokieć "wydłużą"
- często je trzeba uzupełniać?
Dziękuje z góry za pomoc
![]()
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
2 grudnia 2011, 15:53
sporo jak za żele, ja płacę ok 80 za zelowe frencz
podobno mniej niszczą płytkę niz akrylowe
same żele nie przydlużą Ci paznokcia, ale fajnie wyglądają na krótkich, więc przedłużanie tipsem nie jest konieczne
wytrzymują ok 3 tyg, a jesli będziesz zamalowywać odrost, to i dłuzej
Edytowany przez farminkaa 2 grudnia 2011, 15:52
2 grudnia 2011, 15:53
ja zrobilam dwa razy tipsy. dalam tak cos 50 i 80 zl?
ost mialam hybrydowe, tzn sam zel na paznokciu i dalam 40 zl
do 3 razy sztuka i 3 razy nie potrzebnie. widzac odrost wpadalam w szal i obgryzalam je. po samodzielnym sciagnieciu paznokcie wygladaly okropnie. ladnie wyglada na pierwsze 3 godziny. po robotach domowych juz tak ladnie nie jest, czujesz ze te paznokcie znieksztalcily sie
poszukaj kosmetyczki jesli ci zalezy z nizsza cena
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
2 grudnia 2011, 16:08
hmm pewnie to zalezy od jakości wykonanych żelków... moje długu wyglądają ładnie, a od robót domowych nie uciekam, nie zawsze ubieram gumowe rekawiczki, jedynym problemem po jakimś czasie staje się odrost
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1596
2 grudnia 2011, 16:42
straaaasznie drogo!
![]()
ja za żelowe dałam 50 zł!
mimo wszystko najbardziej olecam zwykłe tipsy, które samemu można sobie szybko zrobić, nie zniszczysz paznokcia i trzymaja się tyle samo. Kupić byle jakie, przyciąć, przykleić najlepiej kropelką i pomalowac zwykłym lakierem. Nikt nie poznaje że to tipsy:) Tylko trzeba z tą kropelką uważać, żeby nie upaćkała tipsa. Zniszczonych paznokci nie ma, wszystko samo schodzi po ok 3 tyg, mozna je odkleić i przykleić powtórnie.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
2 grudnia 2011, 16:45
Akryl niszczy.
Miałam kiedyś tipsy na bal studniówkowy....I jeden oderwałam sobie klamką od auta...;/ Kosmetyczka dorbiła mi akrylowy... Fakt -akryl jest trwalszy,dłużej się trzyma,ale paznokieć po zdjęciu wyglądał jak błonka.........I się odkształcił..Koszmar.
W sierpniu zrobiłąm sobie manicure hybrydowy.... Za małe pieniądze ,bo na Voucher z neta - 25zł. Też nie polecam....... Szybko odpada żel...
Obie wydłużają paznokcia,bo są plastiki doklejane.
A uzupełniasz w miarę jak duży jest odrost ;-)
2 grudnia 2011, 17:44
hybrydowy nie przedluza paznokci bo jest zel kladziony na naturalna plytke. zel moze byc przezroczysty + sama malujesz paznokcie (ew pani ci robi french) albo kladzie kolorowy zel
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
3 grudnia 2011, 11:19
aguniek1988 napisał(a):
hybrydowy nie przedluza paznokci bo jest zel kladziony
naturalna plytke. zel moze byc przezroczysty + sama
paznokcie (ew pani ci robi french) albo kladzie
zel
To do Twojej informacji, można przedłużać przy hybrydzie paznokcie.
Jeżeli jakiś jest złamanay i jest krótszy od reszty, zostaje przedłużony na takim specjalnym kartoniku....
A po drugie pisząc obie metody przedłużają, pisałam o akrylu i żelu ... Pani "kosmetyczko".
Edytowany przez FammeFatale22 3 grudnia 2011, 11:19
3 grudnia 2011, 14:23
Ja wolę swoje zapuścić i o swoje zadbać, aniżeli zakładać plastik i potem płakać, że sobie zniszczyłam paznokcie... Dziewczyny, to nic trudnego zapuścić paznokcie na odpowiednią długość, dojść do wprawy w piłowaniu i malowaniu ich. Czasami znajome myślały, że mam żele, a ja po prostu odpowiednio je ukształtowałam i pomalowałam kilkakrotnie bezbarwnym lakierem, dodałam wzorek. No ok, przy wzorku trzeba trochę więcej cierpliwości i lakierów z cienkim pędzelkiem.