- Dołączył: 2009-04-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2556
29 listopada 2011, 13:08
Witajcie, borykam się z moją wagą już jakiś czas, w końcu zmądrzałam i chcę się wziąć porządnie za siebie, by trwale schudnąć.
Róznymi durnymi dietami rozwaliłam sobie metabolizm i teraz chcę go trochę podkręcić i naprawić i jednocześnie chudnąć w miarę powoli ale skutecznie. Do rzeczy.
Wybrałam dla siebie dietę 1400kcal + 90 minut ćwiczeń dziennie- 6 razy w tygodniu, jeden dzień na odpoczynek, plus dodatkowo dwa razy w tygodniu 1h basen plus sauna.
Mój przykładowy jadłospis wygląda tak (ten jest z dziś):
śniadanie:
bułka, dwa plastry szynki z indyka, sałata, ogórek, pomidor +biała kawa (mleko 2%, bez cukru)
II śniadanie:
zielony grapefruit, biała kwa (nie mogę bez niej żyć)
obiad:
zupa prezydencka na kostce rosołowej (zmiksowana na krem)
omlet: góra warzyw na patelnie zalane dwoma jajkami, przyprawy (zioła, odrobina soli)
podwieczorek:
nie mam pojęcia, będę na uczelni ;/
kolacja:
twaróg z pomidorem i jogurtem naturalnym
W między czasie:
woda, czerwona i zielona herbata, rozpuszczalny magnez i multiwitamina
Ruch:
70min-rowerek stacjonarny
20minut- twister+ brzuszki
I teraz pytanie czy to wystarczy by zdrowo chudnąć? Czy powinnam coś zmienić, jeśli tak to co?
Czy na obiady mogę czasem zjeść coś bardziej kalorycznego z kuchni tzw. domowej typu kotlet mielony, kapuśniak z kiełbasą, leczo?
Czy taka dawka ruchu wystarczy i czy rowerek stacjonarny na obciążeniu nr 2 to dobry wybór żeby spalać?
I przede wszystkim czy uda mi się podkręcić metabolizm?
- Dołączył: 2011-07-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
29 listopada 2011, 13:46
Moim zdaniem w porządku. Tylko bym zamieniła kostkę rosołową na własny bulion, jednak z doświadczenia wiem, że nie zawsze jest czas na zrobienie samemu :) Dlatego sądzę, że menu jest dobre :)
- Dołączył: 2009-04-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2556
29 listopada 2011, 13:49
A co obiadami tzw. domowymi? Po prostu jeść je i liczyć kalorie czy lepiej z nich zrezygnować?
- Dołączył: 2011-07-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
29 listopada 2011, 13:51
Jedz w mniejszych ilościach jak nie masz czasu samemu gotować :)
- Dołączył: 2011-09-04
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 2213
29 listopada 2011, 13:49
I mnie się podoba twoje menu.
Zaplanuj sobie podwieczorek, żebyś nie zjadła czegoś niezdrowego jak będziesz poza domem.
Pozdrawiam!
- Dołączył: 2009-04-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2556
29 listopada 2011, 14:00
Super :) Co jecie na podwieczorek? :D
- Dołączył: 2011-07-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
29 listopada 2011, 14:39
Nie jem podwieczorków, więc za bardzo nie pomogę :( Może trochę orzechów z jogurtem albo coś w tym rodzaju :)