16 listopada 2011, 20:18
Witam :)
Tak się zastanawiam, bo mam dosyć dlugie wlosy- do łopatek. Można nawet powiedzieć, że są długie, kiedy są wyprostowane. Ale dzisiaj kolega powiedział mi, że mogłyby być trochę krótsze. Tak samo mój drugi znajomy- powiedział kiedyś, że moja przyjaciółka ma fajne włosy, a ona ma trochę krótsze, niż do ramion. Co wasi faceci sądzą na temat waszych włosów? Wolą krótsze czy dłuższe?:) Ja wiem, że ile facetów, tyle gustów, ale jakieś statystyki pewnie są, i jakaś długość na pewno wygrywa :)
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
16 listopada 2011, 20:30
ja miałam do połowy pleców i facetowi wtedy się podobało - no ale ścięłam
16 listopada 2011, 20:32
mój jest najlepszy i tak jak pytam co mam zrobić z włosami odpowiada : 'tak jak teraz jest dobrze' i nie ważne co mam na głowie zawsze tak mówi;) chyba niektórym bez różnicy (byle były zdrowe bo to każdy zauważa)
16 listopada 2011, 20:32
bylam chlopczyca, w ciagu 1,5 roku nie obcinalam wlosow po calosci, urosly do ramion. z blondu przeszlam do ciemnego koloru. obecnie mam cos jak brazowy kasztan (zostalam przy ciemnym bo taki mi wyszedl przypadkiem - za ciemna farba) partner zadowolony chcial moje wlosy dluzsze i ciemniejsze, dlugo sie bronilam przed zmiana koloru, ale po tej pomyllce przywyklam i nie smialam rozjasnic
- Dołączył: 2011-09-02
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 1277
16 listopada 2011, 20:36
Mój facet uwielbia długie ;-) I ja chyba tez, obecnie sięgają dobrze za połowę biustu i zapuszczam dalej ;-)
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15701
16 listopada 2011, 20:38
Mam kolegę którego zboczeniem są długie, proste włosy, najlepiej blond, do tyłka :P Kiedy widzi taką kobietę, krew się w nim gotuje :)
16 listopada 2011, 20:38
ja mialam wlosy do łokci i szczerze powiem wowczas mialam lepsze powodzenie niz teraz jak mam wlosy do ramion ...ale co tam pff nie wazne ;p za to moj chlopak jak sie dowiedzial ze scinam wlosy to myslalam ze sie poplacze ...teraz czekaz az mi odrosna hehe ;p
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
16 listopada 2011, 20:38
moje włosy sięgają prawie mojej talii, mojemu się podobają, chociaz czasami są kłopotliwe. Z cyklu lezymy sobie, a ja nie moge się ruszyć, bo luby się na nich położył - dumny z siebie, jak mu mowię, że obetnę, to nie bedzie problemu to zaraz słysze ostre "ani się waż", jak pytam czemu to już takie potulne łagodne " no bo ci ładnie w długich" :D
- Dołączył: 2010-07-13
- Miasto: Tomaszów Lubelski
- Liczba postów: 3631
16 listopada 2011, 20:39
mój mąż lubi długie, dlatego od 5 lat nie obcinam się na krótko jak miałam w zwyczaju wcześniej. mój tato lubi jak mama ma krótkie. ot takie męskie widzi mi się
- Dołączył: 2011-08-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1884
16 listopada 2011, 20:39
moje siegaja prawie do tylka, no, do konca kregoslupa. :)
16 listopada 2011, 20:40
Faceci generalnie wolą włosy tak mniej więcej do linii stanika.