Temat: zajadanie kompleksów

macie może też tak, że zajadacie kompleksy? Już mówię z czym problem... Zauważyłam, że odkąd przybyło mnie tu i ówdzie  i zaczęłam rozmyślać o zrzuceniu nadbagażu to osiągam odwrotny efekt!!! Zamiast ograniczać spożywanie kalorii, ja wciąż myślę o jedzeniu!!!!
Moimi strategicznymi punktami są biust i brzuch - prawdziwa zmora. A jak u Was??

pozdrawiam,
A
Ja jak mam doła, albo nie widzę efektów w odchudzaniu to sięgam po słodycze. Szczególnie te z dużą zawartością czekolady. 
Wziąć się w garść. Innej rady nie ma. Albo Ci zależy na tym żeby schudnąć albo na ciągłym jedzeniu.
niestety, znam to. od tego zaczęły się moje napady.... katastrofą były +2kg, a potem przez to rozczulanie się, przybyło mi jeszcze 8 
mmm ummie zmorą są wypieki w domu... jak czego ś dawno nie jadłam i naglę zjem to zamiast zacząć to jeść częściej a w małych ilościach to raz a dobrze... normalnie się na to rzucam;(
oj gdyby to było takie łatwe i wystarczyło tylko powiedzieć sobie " do cholery weź się w garść dziewczyno " byłabym szprychą z idealną wyćwiczoną sylwetką ;) Czasami nawet wizualizacja siebie jako top modelki nie wystarcza. Dziewczyny nie wiem dlaczego ale tak już mam, że zajadam i tyle... Walczę z tym, ale ciężko jest, dlatego zapisałam się tutaj :) Poza tym powiedzenie, że mam słabą silną wolę już mnie nie bawi, wręcz przeciwnie- jest mi wstyd i okrutnie mnie to frustruje :((
oczywiście,to normalana rzecz niestety;/ trzeba to przezwyciężyć. bo to nie pomoże;////
znaam to. mam identycznie!!!!! ;/ czym gorzej się czuję i wyglądam tym więcej jem ;]

to działa też w drugą stonę - jak widzisz zmiany, chcesz więcej !

STRES = totalny brak apetytu i ból brzucha, nic w siebie nie wcisnę i juz. Mam tak od zawsze. Z jednej strony dobrze, z drugiej źle.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.