Temat: zawroty głowy...

hej kochane... nie wiem normalnie co się dzieje cały dzień się dobrze czułam... miałam mnóstwo energii a od jakiś 10-15 min strasznie kręci mi się w głowie.... ledwo kontaktuje.... Dodam że mam jeszcze @ i brałam nie dawno gorący prysznic... Myślicie, że to może być powód mojego złego samopoczucia???
może zmęczenie??
ja jak zaczęłam odchudzanie to codziennie miałam zawroty głowy które przeszkadzały mi na każdym kroku. Ale to było po prostu od tego, że mało jadłam  i nie piłam prawie wcale wody.
Pasek wagi
jeżeli sie odchudzasz to zwiększ ilość kalorii
też tak mam jak za mało zjem a np miałam dużo ruchu, ćwiczeń itp,a przy okresie jesteś dodatkowo osłabiona
Pasek wagi
za mało to ja raczej nie jem staram się raczej jeść zdrowo i co najmniej 3 razy dziennie białko.... pić to też bardzo dużo piję i gdyby nie to że robiłam badania na cukier to u mnie wszyscy w szoku że tak dużo piję..... Dawno tak dziwnie się nie czułam... nie wiem co robić.... jestem jak na haju choć nic nie piłam takiego....
też tak mam, ale nie tylko co jakiś czas, towarzyszą mi wręcz bezustannie :/ szczególnie jak gwałtownie wstanę itp, to przez słabsze krążenie spowodowane zbyt małą ilością jedzenia, dość częste w diecie są.
może zmiana ciśnienia?
może za mało jedzenia??
to sami ocencie będzie najprościej:
śniadanie: garść płatków choklet, garść musli capucino nestle, na oko wsypałam otręby owsianych i szklanka mleka
2 śniadanie: literatka do 5/6 wypełniona nasionami słonecznika i migdałami
przekąska jabłko i 2 gruszki
obiad: schabowy 1/2 łyzki ziemniaków i surówka z jabłek i marchwi
kolacja ser biały z 2 łyzki jogurtu nat, kawałek startego zielonego ogórka, 1/5 papryki, 1/2 małej cebuli, 2 ząbki czosnku i 2 małe kromeczki chleba żytniego....

Więc w życiu nie powiem że to mało wręcz dużo??
obiad jem o 14-14.30
wstaje o 6 dlatego wtedy jem śniadanie... o 9 2 i kolo 12 jestem glodna dlatego mialam owocową przekąskę...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.