1 listopada 2011, 20:40
Mam problem otóż, waże sie codziennie wpadłam w paranoje nie chce tego robić bo wahania u kobiety +/- 1 kg sa normalne a ważąc sie codziennie sie stresuje i mam zepsuty niepotrzebnie humor...bo przeciez nie tyje tylko woda mi sie zatrzymuje...chciałabym wazyc sie raz w tyg. albo i nawet rzadziej ale nie umiem sie powstrzymac....macie sposób?
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
1 listopada 2011, 20:42
oddać wagę koleżance/Mamie/komukolwiek
1 listopada 2011, 20:43
no nie...bo mnie wysmiejąXD
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2756
1 listopada 2011, 20:46
ja też tak miałam, potem wyjechałam i się odzwyczaiłam. Potem znów, potem się wkurzyłam bo mi się pomiar nie podobał i teraz się waże raz na tydzień jak nie rzadziej ;D
- Dołączył: 2011-10-21
- Miasto:
- Liczba postów: 245
1 listopada 2011, 20:50
Mów mi jeszcze, potrafiłam się ważyć 8 razy dziennie, przed śniadaniem, po śniadaniu, rano, wieczorem, po ćwiczeniach, po obiedzie, po spacerze etc.Zwariować można...
- Dołączył: 2006-03-06
- Miasto: Kostrzyn Nad Odrą
- Liczba postów: 2124
1 listopada 2011, 20:51
ja kiedyś wyniosłam do piwnicy
![]()
ale już ją przyniosłam z powrotem
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 818
1 listopada 2011, 20:55
Myślę, że przejdzie z czasem. Mnie przeszło ;)
1 listopada 2011, 20:56
Przeszło mi ale kusi mnie.A jak mam więcej na wadze siadam i płacze
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
2 listopada 2011, 11:29
Jak wychodzi mi odchudzanie to potrafię się ważyć 3 razy w czasie dnia....
A jak przestaję się odchudzać to nie patrzę na wagę częściej niż raz na dwa dni. Ale lepiej patrzeć nawet kiedy na chwilę zrezygnowało się z diety, zeby np. nie przegapić momentu, kiedy waga zaczyna ostro iść w górę. To pomaga w porę się opamiętać i nie przytyć za wiele.
Edytowany przez Nemain 2 listopada 2011, 11:29