1 listopada 2011, 19:11
Dziewczęta! jesteś za czy przeciw chodzeniu do solarium?
Edytowany przez wychowana 1 listopada 2011, 19:19
2 listopada 2011, 06:31
raz na jakis czas ? Czemu nie
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
2 listopada 2011, 07:37
jeżeli robi się to z umiarem i nie wygląda się jak skwara to nie mam nic przeciwko :)
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
2 listopada 2011, 08:07
Nie mam nic przeciwko, lubie sie troche opalic i czasami fajnie sie wygrzac w zimie
![]()
ale sama od 2 lat nie bylam poniewaz mam juz mala obsesje na punkcie dbania o skóre wiec wole juz byc biala niz pozniej patrzec na zniszczona skore i miec sama do siebie zal.
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Tam
- Liczba postów: 1627
2 listopada 2011, 08:37
ja chodzę od wielkiego święta:) zresztą bardzo rzadko, w roku może ze 4 razy po 10 min. jak mnie coś najdzie
ogólnie jestem przeciwniczką mocnej spalenizny - niszczy, oszpeca i postarza
2 listopada 2011, 08:48
Ja lubię solarium , ale wieki tam nie byłam.
- Dołączył: 2008-03-15
- Miasto: Sikorzyna
- Liczba postów: 3935
2 listopada 2011, 08:51
Ja czasem chodzę, bo po to żeby sobie trochę niedoskonałości na twarzy wysuszyć, nie po to, żeby sie opalić, choć lekko złamana opalenizną skóra jest ładniejsza... Robiłam sobie taka sesje 3 opalania raz na 3 miesiące i wystarczało :)
2 listopada 2011, 09:43
nie jestem przeciw. jestem blada jak ściana, wolno opalam się naturalnie, sztucznie zresztą też. uważam, że można się tym "poratować" w jakichś konkretnych sytuacjach, choć ja nigdy nie byłam szczególnie konsekwentna. za to podziwiam dziewczyny, które wydają na solarium sporo kasy, bo dla mnie to droga zabawa, wolę sobie kupić coś innego za pieniądze które trzeba zostawić w solarium ;) (ostatnio płaciłam 11 zł za jakieś 6 minut opalania na stojąco, a powiedzmy że do uzyskania jakiegokolwiek poza oparzeniem efektu na mojej skórze potrzebnych byłoby tak z 6 sesji).
aczkolwiek zamierzam skorzystać przed ślubem. czyli za dwa lata ;)
2 listopada 2011, 10:20
ja jestem za i lubię jak moja skóra jest opalona ale nie chodzę bo mam zakaz od męża który nie chce żebym sobie niszczyła skóry. jak chodziłam to nie była skwarką tylko ładnie opalona. teraz smaruję się balsamami brązującymi żeby troszkę ładniej wyglądać bo nie cierpię takiej bladej cery...