20 października 2011, 10:02
Brzydzą mnie faceci z wygolonymi klatami i hmm... "miejscami intymnymi" (uważam, że to określenie powinno tyczyć się tylko kobiet; teraz żaden synonim nie przychodzi mi do głowy). Nie mogę nie mieć skojarzeń z pedofilami i zaraz wyobrażam sobie, że siedzą tak jak ja w wannie, wyginają się w akrobatycznych pozach i operują w prawo i w lewo maszynką. Biję się z własnymi myślami, żeby się nie roześmiać :D. Chociaż kłaka, który nogawkami wychodzi też bym nie zniosła. Dla mnie mężczyzna powinien być owłosiony. Chłopiec może sobie golić tu i ówdzie, jeżeli czuje potrzebę wrócenia do lat dzieciństwa. Macie podobne odczucia?
20 października 2011, 10:32
Mój mąż ma zakaz golenia się. Dopuszczalna jest tylko ogolona twarz, ale to tez nie za często. Według swojego uznania przycina włosy, ale jak się ogoli na zero gdziekolwiek poza twarzą, albo chociażby dotknie włosów na brzuchu czy klacie, to ma gwarantowaną awanturę.
- Dołączył: 2009-06-07
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 6718
20 października 2011, 10:39
mi to obojętne, powinien golic co uwaza za stosowne i jak czuje sie dobrze, ja robie podobnie
a co do łysiny tam, to nie jest chłopcem tylko facetem, nie wiem jak wasi
20 października 2011, 10:41
Optymalnie według mnie jest kiedy facet podcina owłosienie łonowe i 'pachowe'. Nie lubię jak jest całkiem ogolony. Uwielbiam męską 'drogę do raju' :)
Nie podoba mi się natomiast zupełnie owłosienie na plecach i klacie... Tam lubię jak jest gładziutko :)
20 października 2011, 10:52
brr, ja mam inaczej. trochę zarośnięta klatka piersiowa jest jak najbardziej seksowna, tak samo włoski pod pępkiem *.* uwielbiam. ale pachy muszą być ogolone. miejsca intymne przystrzyżone i przygolone, ale nie na zero.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
20 października 2011, 11:08
> a co do łysiny tam, to nie jest chłopcem tylko
> facetem, nie wiem jak wasi
Nei wiem czy wiesz ale chlopcy nei maja tam owlosienia bo sa jeszcze za mlodzi a panowie sie poprostu gola to tak dla wyjasnienia ;>
Ja nie wiem albo swoich facetow tam nie calujecie albo lubicie calowac ich wlosy lonowe.fuj:P
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 2848
20 października 2011, 11:11
tienna - popieram zdecydowanie! sama stosuję podobną taktykę. Chociaż twarz zawsze wolę ogoloną - bo jak nie jest ogolony to potem po namiętnych buziakach mam całą podrapaną twarz
Edytowany przez AnnaMonaliza 20 października 2011, 11:14
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
20 października 2011, 11:14
włosy na klacie sa obrzydliwe. nie wygląda to dobrze. wiec nie widze nic złego w tym, ze jak facet ma je tam to je ogoli. Choc niektórzy naturlanie nie sa tam owłosieni. Co do krocza - to też lepiej wyglada bez, choc nie przeszkadza mi bardzo owłosienie tam. Jednak jak dla mnie facet golący nogi czy pachy to przesada.
20 października 2011, 11:17
>Ja nie wiem albo swoich facetow tam
> nie calujecie albo lubicie calowac ich wlosy
> lonowe.fuj:P
kotkapsotka, nie wiem skąd takie u ciebie stwierdzenie się wzięło, dlatego nawet ci nie będę tłumaczyć, bo aż przykro patrzeć, co za głupoty smarujesz. przecież nikt nie mówi o wielkich kłakach jak dżungla, naturalnie coś przyciętego i zadbanego, ale nie ŁYSEGO.
20 października 2011, 11:17
AnnaMonaliza - zarost dwu-trzydniowy drapie, ale trochę dłuższy już nie ;)
I nie wiem, co jest złego w całowaniu włosów łonowych :P
Edytowany przez ff67e016c22f93b8366f7d7578d6046e 20 października 2011, 11:18
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
20 października 2011, 11:18
ja wole ogolonych moze nie na zero ale na pewno za duzo wlosow miec nie moze :) brzydza mnie bardzo owlosieni..