2 października 2011, 21:05
Witam:) Jakiś miesiąc temu farbowałam włosy i z początku bardzo żałowałam (choć kolor diametralnie się nie zmienił), ale doszłam dziś do wniosku, że farbować już nie będę, bo jednak wolę swój naturalny kolor bez zbędnych refleksów i po prostu dobrą kondycję włosów. Kolor już trochę zszedł, wyblaknął, ale jednak nie do końca. Pozostały lekkie rude refleksy- w świetle troszeczkę bordowe i włosy są nadal ciemniejsze, niż moje naturalne. W świetle dziennym już zbytnio nie widać różnicy- może niewielką, ale przy sztucznym widać, na zdjęciach również. Farbowałam włosy farbą z garniera. Stąd teraz pytanie. Czy jakakolwiek farba do włosów schodzi w końcu całkowicie nie pozostawiając po sobie refleksów? Czy jest jeszcze szansa, że kolor mi się wypłucze i włosy będę miała takie, jak przed farbowaniem.. naturalne? Moje włosy ogólnie nie przyjmują dobrze farb, dlatego nie będę już farbować. Zauważyłam, że szybko schodzi kolor i zawsze, kiedy farbuję wychodzi rudy. Parę lat temu, kiedy farbowałam również wyszedł rudy, dlatego koniec z tym. Ale nie pamiętam, jak to z tym było, czy kolor zszedł całkowicie.
2 października 2011, 21:09
nie moja droga jedynym rozwiązaniem żeby się pozbyć pofarbowanych jest ich obcięcie .... a tego przecież nie zrobisz ...
2 października 2011, 21:11
No nie:) Cóż, szkoda:)
2 października 2011, 21:18
tylko nie wpadnij na pomysł wyrównywać koloru inną farbą bo to się nigdy dobrze nie kończy...
2 października 2011, 21:19
Ale można zakryć inną farbą, która być może bardziej przypadnie mi do gustu;)
- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2752
2 października 2011, 21:26
Jeżeli była to typowa farba,to niestety nic samo się nie wypłucze...