2 października 2011, 16:46
Chciałabym zacząć chodzić na solarium.
Jeśli ktoś zamierza napisać mi coś w rodzaju
powodzenia w szybkiej śmierci, proszę aby opuścił temat...
![]()
Nie chciałabym zjarać się na czekoladowo, tylko delikatnie "zbrązowić" moją jasną skórę. Chciałabym zacząć chodzić co dwa/trzy dni na kolejno 5,6,7 minut, aż do uzyskania tego subtelnego kolorku. Pytanie brzmi - jak to utrwalić? Czy jeśli będę wcierała w ciało balsamy brązujące (mam z
Dove, jest bardzo dobry) i raz w tygodniu chodziła na solarium dla utrwalenia, to opalenizna mi nie zejdzie?
Jestem słabizną w tym temacie, dlatego proszę o radę
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 818
3 października 2011, 13:40
Ja chodziłam 1x w miesiącu na 10 minut i miałam taki właśnie subtelny brzoskwiniowy kolor :) Nie chciałam częściej, bo wiadomo ile solarium przynosi szkód. Ale sama zobaczysz ile Ci potrzeba.
- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 97
3 października 2011, 15:38
Finesse, też mam takie schizy :D wszystko przez "Oszukać przeznaczenie" ^^
- Dołączył: 2011-08-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 79
4 października 2011, 14:55
Tylko nie chodź za często, solarium jest uzależniające i czesto bywa tak, że chodzisz na solarium chodzisz i wszyscy Ci mówią jaka jesteś opalona a Tobie ciągle wydaje się, że jestes blada (jak z anoreksją). Chodź rzadko na 5-7 minut jeśli musisz, ale pamiętaj, że zdrowe to to nie jest ;)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 45
4 października 2011, 16:05
Ja też czasem chodzę do solarium, ale myślę, że wystarczy kilka wizyt i przerwa na kilka miesięcy, takie regularne chodzenie może zbytnio wysuszać skórę. Wiadomo że to niezdrowe, tak samo jak farbowanie włosów itd ale bez przesady już, jak sięnie nadużywa takich rzeczy to chyba mozna spokojnie się udoskonalać ;)
4 października 2011, 17:25
weźcie
ja kombinuję jak by się tu wybielić