18 września 2011, 21:54
Mam problem, kupiłam buty (botki na koturnie), w sklepie zastanawiałam się chyba z godzinę, który rozmiar wziąć bo z 40 pięta mi wychodziła przy chodzeniu, a 39 są przy ciasne (na szerokość, na długość okej) problem w tym, że nie wiem co zrobić, kupiłam 39 ale zawsze mogę wymienić na 40, wtedy musiałabym do tych większych włożyć np. wkładki (które chyba pomniejszą buta?) albo taki żelowe malutkie wkładki tylko włożyć pod palce ale nie wiem czy to coś da, bo i tak mogą klapać przy pięcie.. z kolei moge zostawić te 39 i włożyć do nich prawidła i wypchać przód jakimś materiałem, chociaż wątpie żeby się rozbiły bo nie są z naturalnej skóry.. Co mam zrobić? Co radzicie? 40 jest za duża, klapie przy pięcie.. a 39 na długość jest dobre, ale czuje że noga na szerokość jest za bardzo ściśnięta.. Myslicie, że wkładka w większych butach pomniejszy je lub prawidła rozepchną te mniejsze buty mimo, że nie są z naturalnej skóry???
- Dołączył: 2009-04-16
- Miasto: Kajmany
- Liczba postów: 2004
18 września 2011, 22:02
Ja bym chyba wybrała te większe, bo skoro nie są ze skóry, to raczej się
nie rozejdą i będziesz cierpieć. No a większe zawsze można próbować
czymś wypchać.
Swoją drogą to zastanawiam się, czemu kupiłaś te buty, skoro wiedziałaś,
że 39 są za ciasne a 40 za duże. Może ten typ butów nie jest po prostu
dla Ciebie?
18 września 2011, 22:05
Może te buty nie pasują do twojej stopy i nie powinnaś kupować fasonu w którym nie jest Ci wygodnie. To uwaga na przcszyyszłość. Rozciągając buta możesz go zniszczyć i zrobi się z niego bezkształty kapeć, a buty nie mogą Cię uciskać bo zdeformujesz stopy. Na twoim miejscu włożyłabym wkładki do większych butów, będziesz miała ciaśniej a ich nie zepsujesz.
- Dołączył: 2011-02-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1173
18 września 2011, 22:24
ja zawsze kupuję 40 pomimo że 39 się rozchodzą . . . trochę luźne ale juz sie przyzwyczaiłam zawsze mogę wsadzic wkładkę a nie męczyc się w 39:)
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
18 września 2011, 22:54
Ja bym poszła do szewca i zapytała czy takie buty można rozepchac. Szewc zna się na różnych materiałach więc powinien wiedziec. Przy okazji za grosze rozciągnie ci but (o ile to w tym przypadku możliwe) zachowując jego kształt.