Temat: Dieta w chorobie Hashimoto.

Najprawdopodobniej mam Hashimoto (wszystko na to wskazuję czekam na ponawiane wyniki badań).
Jak to w tej chorobie bywa przytyło mi się i to sporo.
Szukam jakiś podpowiedzi związanych z dietą przy tej chorobie. Chcę się wybrać do dietetyka jak tylko zacznę przyjmować leki.
Niemniej jednak jeśli któraś z Was również się z nią zmaga i ma jakieś doświadczenia będę wdzięczna za podpowiedzi.

A co to za choroba? nie słyszałam o niej jeszcze, jakie są objawy?
Coś z tarczycą, cieżko przy tym chudnąć :/ można przytyć nawet mimo że sie dba o linie :(
Pozwolę sobie zacytować:
"Choroba Hashimoto, zaliczana jest do chorób autoagresji. Jej etiologia nie jest do końca poznana. Wiadomo natomiast, że dochodzi tutaj do sytuacji, w której organizm rozpoczyna produkcję przeciwciał skierowanych przeciwko własnym tkankom, w tym przypadku przeciw komórkom gruczołu tarczowego. Na skutek tego procesu dochodzi do nieodwracalnego uszkodzenia tarczycy, a na tym tle rozwinąć może się jej niedoczynność."
Również mam tę chorobę jak i niedoczynność tarczycy... To prawda, trudno schudnąć... Jak będziesz u dietetyka to daj mi znać please na priv co Ci doradził :)
Mam nadzieję, że uda mi się umówić do dietetyka w październiku i ostro zabrać się za robotę.
Teraz jak już wiem co mi dolega może będę miała więcej siły aby się zmobilizować.

> A co to za choroba? nie słyszałam o niej jeszcze,
> jakie są objawy?

W moim przypadku to duży przyrost wagi bez jakiś konkretnych przyczyn, wypadanie włosów, łamliwe paznokcie, straszna ospałość, uczucie ciągłego zmęczenia, drażliwość, mocne wahania nastrojów łącznie z popadaniem w stany depresyjne.

O chorobie dowiedziałam się przypadkiem.
Mój ginekolog zlecił mi zrobienie usg piersi. Lekarz przy okazji zerknął na tarczycę i kazał mi jak najszybciej się nią zająć bo jest w kiepskim stanie.
Ja mam bardzo łagodną postać Hashimoto.
Przede wszystkim przy tej chorobie najważniejsze jest dobrze ustawione leczenie, bez tego dieta niewiele pomoże.
Ja osobiście stosowałam dietę South Beach, czytałam gdzieś, że jest niezła dla ludzi z chorą tarczycą :)
I pamiętaj-to jest choroba na całe życie, ale nie jest to koniec świata :)
   Skoro ja sie zmagam z tą chorobą a
ponadto rzuciłam palenie ok 2 m-ce temu i chudnę
to i ty schudniesz. Warunkiem są dobrze dobrane hormony.
Ja jadam wszystko.teoretycznie nie powinnysmy jadać
warzyw kapustnych,kalafiora i brokula ale ja
mam to w nosie i jadam bo lubię te warzywa.
Hashimoto samo w sobie nie ma objawów. Może natomiast proiwadzić do niedoczynności tarczycy, i to przez to możesz mieć problemy z chudnięciem.
Mam sporą niedoczynność,przyjmuję hormony (lekarka wciąż szuka dla mnie dawki odpowiedniej),ale akurat mnie nigdy nie dotyczył problem tuszy z powodu walki z tarczycą. Najwyraźniej nie wszyscy mają wszystkie objawy;) Mi za to  kruszą się włosy,skórę mam jak 13 latka (a lat mam 21), mam bolesne i koszmarnie nieregularne cykle menstruacyjne, powoduje stany depresyjne,wieczne zmęczenie i przesadne odczucie chłodu (ale u mnie akurat tylko  poniżej 15 stopni:D Serio,powyżej mi wręcz za gorąco).
Nie wiem jaką stosować dietę,ale od hormonów tarczycowych,które się przyjmuje przy niedoczynności tarczycy, powinno się schudnąć. Piszę "powinno",bo mam wahnięcia wagi o 4 kg odkąd zaczęłam brać hormony,. To pewnie kwestia tego,że jeszcze nie mam dobranej dawki idealnej dla mnie. Zapytaj endokrynologa o wpływ leczenia na tuszę.
Jeśli odwiedzisz tez dietetyka,to podziel się,proszę, wiedzą na ten temat:) Bo martwię się o te wahnięcia:/
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.