8 września 2011, 17:05
Ile płacicie za farbowanie włosów półdługich (do łopatek, ub lekko za)? I też chodzi o to, że tydzień temu zafarbowałam sobie sama w domu włosy i wyszły trochę rudawo-wiśniowe. Czy fryzjer będzie w stanie coś takiego pokryć? Chciałabym, żeby mój kolor bez większego względu na światło był taki sam. Chodzi o coś w stylu ciepłego brązu. Bo obecnie wstydzę się wyjść na dwór- włosy są wtedy rude, szczególnie na czubku głowy. W sklepach z kolei są wiśniowe.
8 września 2011, 17:07
Dodam, że chciałabym, by kolor był troszeczkę jaśniejszy od obecnego :)
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 2946
8 września 2011, 17:11
Tak to właśnie jest, jak się kombinuje w domu.
U mnie farbowanie półdługich to rozpiętość od 80-150zł.
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 2302
8 września 2011, 17:17
Dokładnie, nie warto kombinować na własna rękę. ;)
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Zakopane
- Liczba postów: 275
8 września 2011, 17:22
ja płacę 280 zł co dwa miesiące
8 września 2011, 17:30
ok 120 zł
mam bardzo kręcone i gęste włosy więc idzie mu tej farby krocie... ale za efekt trzeba zapłacić