- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1669
17 sierpnia 2011, 18:33
Będzie pewnie, że się przywalam i przesadzam ale czy wg. Was nasza panna "Rozalinda" poza granicami kraju znana jako Rosi, ma idealną figurę jak na Miss?! Nie mówię tu o wyretuszowanych zdjęciach w magazynach ale np. to z pokazu. Zawsze miałam obsesję na punkcie swoich tłuściutkich kolan, ale jak tak patrzę na Rosie to ona też ma jakieś takie grubawe (więc może gdym szpili ubrała ;) )...Wychodzę z założenia że Miss kraju nie powinna zostać pierwsza lepsza tylko już taki prawdziwy ideał a ona taka średnia jak dla mnie co sądzicie?! (nie chodzi mi o twarz bo uważam że jest ładna a to rzecz gustu oczywiście)
- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1669
17 sierpnia 2011, 19:43
> Jak dla mnie przez sam sposób, w jaki o niej
> piszesz, przemawia przez Ciebie zazdrość.
Zdemaskowałaś mnie, gratuluję. Nie, nie jestem zazdrosna bo uważam, że jest śliczna i od początku to mówiłam a jeżeli się z czegoś tu nabijam to jedynie z instytucji jaką jest "MISS" z samego tego przedsięwzięcia. Gdzieś dzisiaj na forum przeczytałam, że krytyka na Vitalii zawsze jest odbierana jako zazdrość. Gratuluję Ci takiego rozumowania. Chciałam tylko usłyszeć Wasze opinie bo natrafiłam na jej zdjęcie w necie, wyrażając przy tym swoje.
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37830
18 sierpnia 2011, 00:24
na tej fotce bardzo niekorzystnie wyszła
ładna dziewczyna, naturalna
18 sierpnia 2011, 10:40
Iiii tam, widziałam na pokazach (wyborach) miss babki z cellulitem na tyłku i udach, więc nie startują tam tylko ideały. Zresztą fajnie, że na wyborach miss nie promuje się chudzielców z wybiegów. :) Mi się podoba, też bym chciała mieć taką figurkę. :) Jest szczupła, ale nie chuda. :)
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 568
18 sierpnia 2011, 10:55
Nogi rzeczywiście ma średnie. Ale zgadzam się z opinią że kobiety startujące na Miss nie są idealne. Zresztą ideałów nie ma i każdy ma jakieś atuty, ale też mankamenty urody.