Temat: aparat na zęby

> i juz nie gadajcie ze jakos strasznie boli...

mam kłamać? Po zmianie gumek czasami nie moglam nic gryzc przez 2-3 dni bolało i uwazam ze to byl silny bol, owszem dalo sie wytrzymac ale na poczatku to byla udreka, bo nie wiedzialam ze az tak bola przesuwajce sie zeby.
Mysle tez ze nie wszystkich tak boli bo to zalezy od wszystkiego ustawienia zebow, korzeni, kosci.

hehe juz nie mowiac o tym jak fajnie sie zeby mi rozbujaly. Dwojka myslalam ze mi wypadnie ;-) ale orto mnie uspokoila.

a co do wygladu to wszystkim sie podoba nawet obcy starsi ludzie mnie zaczepiaja i chca o tym rozmawiac, nie mowiac o lekarzach (to mnie zdziwilo bo myslalam ze niezaleznie od specjalizacji takie rzeczy ich nie beda dziwic)

aparaty są urocze :) sama powinnam nosić, ale najpierw muszę usunąć trzeci migdał (o ile go mam jeszcze, bo to u niektórych zanika w czasie dojrzewania), lecz boję się wizyty u laryngologa, wkładanie palców do gardła przez tego lekarza pamiętam do dziś

ja mam aparat prawie rok ;) nikt się nie śmiał, ani nic. ja osobiście uważam, że aparat jest cool ;>  tyle, że nie mam tego z gumkami, bo moja ortodontka doradziła mi inny, podobno lepszy, ale czy ja wiem. Mój kosztował 3600zł cały (góra+dół). potem wkładają taki paseczek z wewnętrznej strony zębów żeby się nie rozeszły i wybielanie gratis ;D

ja już od 3 lat zbieram się na zakup tego cacka. Cholernie mi się to podoba a jeszcze bardziej tego potrzebuje... Nosi się aparat w zależności od wady, im głębsza tym dłużej... koszt około 2,5-3tys. I oczywiście wizyty u ortodonty.Mam nadzieję, że już w tym roku zacznę go nosić, bo nie mogę wytrzymać z moim krzywym dołem ;<

Ja nosiłam ale taki ruchomy.Moim zdaniem to wygląda fajnie i jest takie urocze na swój sposób, teraz chyba też będę nosiła ale nie wiem kiedy ;) Krzywych zębów nie mam ale dolna szczęka mi się jakoś coś tam idzie w tył i mam krzywy zgryz przez to... 

ja nosiłam aparat na noc - i trochę żałuję że nie miałam na stałe - bo niestety jeden ząb trochę krzywy a miałam  zęby"wampirki"

Myślę że w tych czasach to żaden obciach i mało kto Ci na aparat zwróci uwagę, a nawet spotkasz osoby który powiedzą lol ale fajnych też bym taki chciała! :) Nosiłam więc wiem, a poza tym efekt po zdjęciu jest bezcenny :)

Ja noszę. Czy uroczo - nie wiem, mnie to jakoś nie kręci, kolegom niektórym się podoba.
Mi tam raczej utrudnia życie, bo ciągle coś zostaje i trzeba czyścić, czasem nie ma jak i ciężko...
Noszę ponad dwa lata już, jeszcze z pół roku przynajmniej będę.
Kosztuje bardzo dużo, bo ponad 2000, 2-3, nie pamiętam dokładnie, sam aparat, wcześniej nosiłam jeszcze na podniebieniu taki, kosztował ponad 600 zł i wizyty około 120 zł co miesiąc.

I niewyraźnie trochę mówię :/ Znaczy ja tego nie słyszę, ludzie nie narzekają jakoś, ale ostatnio jak na kamerze siebie nagraną posłuchałam... szok :o Nawet nie wiedziałam.

nosiłam aparat 2,5 roku i zdjęłam go 2 lata temu. Jestem bardzo zadowolona z efektu :) Koszt był spory, bo jak wszystko policzyłam to wyszło okolo 9000 ale wszystko rozłozyło się w czasie. teraz nosze retencje na góę i dół - taki ecienkie druciki. Ogólnie w czasie samego noszenia aparatu odczuwałam spory dyskomfort. nie mogłam jeść a w środku miałam jedna wielką ranę bo tak mnie obcierał. z czasem było jednak coraz lepiej i na pewno warto było. Uważam że aparat dodaje uroku

ja też nosiłam, zdjęli mi go jakoś rok temu. miałam na górę i dół, razem kosztowało koło 3000, i do tego płaciłam za wizyty kiedy babka coś mi tam zmieniała. miałam strasznie krzywe zęby, więc chciałam mieć, a jak się przyzwyczaiłam, to nie chciałam zdejmować :D zresztą dobrze z nim wyglądałam :P wadą jest to, że bolą wszystkie zęby kilka dni po wizycie. ale cieszę się bardzo, że rodzice się zdecydowali mi zafundować taką przyjemność, bo teraz nie wstydzę się uśmiechać i mam naprawdę ładne zęby (czego wcześniej nie było widać). zatem polecam prostować :)