23 czerwca 2011, 21:31
Nie mam już siły.. Jestem wykończona tym całym odchudzaniem.. Najlepiej zjadłabym całą tabliczkę czekolady i stos cukierków. Proszę, zmobilizujcie mnie.. Bo mam okropny kryzys. A najgorsze jest to, że zostały tylko cholerne 2kg.. Pomocy!
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 359
23 czerwca 2011, 21:33
postaraj się już dziś nie myśleć o jedzeniu, zajmij się czyms co przyniesie ci przyjemność. A jutro, jeśli nadal będziesz miała ochote na słodkie, zjedz z 2 kostki gorzkiej czekolady ... czasem trzeba ;)
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Załom
- Liczba postów: 1998
23 czerwca 2011, 21:34
Pomyśl o sobie jak o cudownie szczupłej i spełnionej babce,którą za chwilę będziesz ,a co do słodyczy:CHWILA PRZYJEMNOŚCI,LATA OTYŁOŚCI:(tyle osiągnęłaś,dasz radę!!
- Dołączył: 2011-06-22
- Miasto:
- Liczba postów: 3918
23 czerwca 2011, 21:38
jeny tylko 2 kg, to ja tym bardziej bym sie teraz nie poddawala :)
- Dołączył: 2011-06-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 231
23 czerwca 2011, 21:45
Mało Ci zostało do końca. Dasz radę :) Jak tyle wytrzymałaś to nie warto się teraz łamać
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2364
23 czerwca 2011, 22:05
> idz spać;D
dokładnie ;D to na pewno pomoże !
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 416
23 czerwca 2011, 22:07
a ja Ci poradzę coś innego. zjedz tę czekoladę! zasłużyłaś! przecież od tego nie przytyjesz. raz na jakiś czas można.
25 czerwca 2011, 23:29
zastanów się czy warto było tyle pracować, żeby teraz to zaprzepaścić? napij się herbaty i zajmij się czymś, jeżeli jutro znów będzie ochotka to zjedz trochę.